Jak zaczęła się Wasza przygoda z muzyką?
Zaczynaliśmy od nagrania płyty "Fajnie TWO", którą wydaliśmy w 2019 roku. Płyta okazała się być procesem czasochłonnym i poświęciliśmy jej o wiele więcej czasu niż przewidywaliśmy. Koncertować jako 2Strona Ekranu na poważnie zaczęliśmy w listopadzie 2019 roku, kiedy to supportowaliśmy polskich raperów dużego formatu, takich jak: KęKę, Paluch i Szpaku.
Dlaczego akurat wybraliście rap? Co ma w sobie ten gatunek muzyki, że całkowicie się mu poświęciliście?
Od młodzieńczych lat byliśmy związani z subkulturą hip-hop. Postanowiliśmy, że połączymy nasze siły na scenie, czego owocem była płyta "Fajnie TWO" i nasz najnowszy kawałek "Jedna Noc", który jest zapowiedzią nowej płyty.
Skąd pomysł na nazwę formacji? Utożsamiacie się z "dobrą i złą" stroną?
Nazwa duetu nie wzięła się z takiego podziału. W zamyśle chcieliśmy pokazać, że utożsamiamy się z normalnymi ludźmi, bo mamy takie same problemy jak oni, a druga strona to media, które zakrzywiają rzeczywistość. Parafrazując jest: prawda ekranu i nasza prawda. Nie chodzi o to, że jeden z nas jest dobry, a drugi zły. Mamy swoją wizję i chcemy to przekazać.
Klip pt. "Jedna Noc" jest zapowiedzią najnowszej płyty, a zarazem wydaje się być początkiem końca. O czym tak naprawdę jest ten utwór?
"Jedna Noc" to singiel z nowej płyty, ciężko mi jednoznacznie określić, o czym jest ten kawałek. W porównaniu do innych utworów napisanie tekstu poszło mi dosyć sprawnie. Wydaje mi się, że dzięki "Jednej Nocy" udało mi się przelać wszystkie moje emocje związane z muzyką. Ten sukces, który wydaje się być na wyciągnięcie ręki, cały czas się nam wymyka, a my próbujemy po niego sięgnąć
Co mają wspólnego Tarnowskie Góry z klipem "Jedna Noc"?
Wszystko i nic. Tarnowskie Góry to miasto, w którym się urodziliśmy, wychowaliśmy i nadal mieszkamy. To ono utorowało nas na ścieżce muzycznej. Oboje wychowywaliśmy się w środowisku "blokersów" i nie ma co ukrywać, że to środowisko pokazało nam z czym to się je. Czujemy się też lokalnymi patriotami, dlatego chcieliśmy promować nasze miasto.
Co według Was jest najtrudniejszego w byciu raperem? Czy klip "Jedna Noc" częściowo oddaje tę problematykę?
Po części tak, bo pokazuje, jak trudna jest droga do sukcesu i że rzadko jest ona usłana różami. Najtrudniejszy w życiu artysty jest proces twórczy - nigdy nie wie się, czy dany kawałek zostanie dobrze odebrany przez społeczeństwo, a nie ukrywamy że wkładamy w każdy numer całe serce.
W poprzedniej płycie "Fajnie Two" w większości utworów dominuje mroczny klimat. Czy to wynika z waszego usposobienia?
Każdy utwór jest ucieleśnieniem jakieś okresu w naszym życiu. Płyta nagrywana była w momencie, gdy w naszym życiu panował chaos i przytrafiało nam się wiele negatywnych sytuacji, które na nas oddziaływały. W nowej płycie jest więcej śpiewu i powiewu optymizmu.
Kiedy odbędzie się premiera nowej płyty?
Tak jak już mówiliśmy, "Jedna Noc" jest zapowiedzią płyty. Kawałki będzie publikować regularnie, a kolejny utwór pojawi się już na początku roku.
Może Cię zainteresować: