Agresywny pies grasował po ulicy
Sytuacja zaczęła się wcześnie rano, jeszcze przed godziną 5:00. Na ulicy Parkowej 44-latek próbował wejść do swojego domu. Drogę zagrodził mu czarny pies nieznanej rasy. Mężczyzna próbował przepędzić zwierzę. Wtedy pies zaatakował mieszkańca i pogryzł go, po czym uciekł. Na miejscu stawili się policjanci. Podczas ustalania okoliczności zdarzenia otrzymali informację o kolejnym ataku.
Kilka posesji dalej doszło do następnej groźnej sytuacji. Ten sam pies zaatakował 34-latka. Pogryzł mężczyznę między innymi w twarz. Poszkodowany musiał trafić do szpitala. Na tym jednak się nie skończyło. Pies znalazł się na terenie sąsiedniej posesji. Mundurowi wezwali na miejsce rakarza. Ten mimo starań nie zdołał schwytać zwierzęcia. Agresywny pies ruszył w kierunku policjantów. Funkcjonariusze użyli broni służbowej, by unieszkodliwić zwierzę.
Policjanci, przy współpracy z powiatowym lekarzem weterynarii, ustalają teraz właściciela zwierzęcia i okoliczności, w jakich pies wydostał się na ulice miasta bez opieki - podają mundurowi.