Uratował mężczyznę na wakacjach
Starszy sierżant Artur Roch na co dzień pracuje w komisariacie w Radzionkowie. Służę pełni w zespole prewencyjnym. We wrześniu mundurowy wybrał się z żoną w podróż poślubną. Jak się okazało, nawet w Grecji nie uciekł od nagłych wezwań.
Pewnego przedpołudnia podczas wypoczynku na plaży funkcjonariusz usłyszał krzyki dochodzące z wody. Ruszył w morze, by sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Wzywała jej kobieta, która podtrzymywała nieprzytomnego mężczyznę. Radzionkowski policjant rozpoczął holowanie poszkodowanego. Bliżej brzegu przyłączyły się do niego kolejne osoby i hotelowi ratownicy. Sierżant Roch podjął resuscytację. Działania okazały się skuteczne - nieprzytomny mężczyzna odzyskał funkcje życiowe. Po podaniu tlenu, wyciągnięty z wody oprzytomniał. Radzionkowski funkcjonariusz pomógł medykom w transporcie obywatela Czech do karetki pogotowia. Dzięki szybkiej reakcji i zdecydowaniu mundurowy ocalił mu zdrowie oraz życie.
- "Pomagamy i chronimy" to dewiza każdego policjanta, bez względu na miejsce i czas - dodają współpracownicy sierżanta Rocha.
Może Cię zainteresować: