Świadkowie proszeni o kontakt
W sobotnią noc mieszkanka Osady Jana wyszła z psem na spacer. Zaczepił ją młody mężczyzna, który przedstawił się jako Adam. Kobieta nie zareagowała na jego słowa, co nie spodobało się napastnikowi. Uderzył ofiarę w tył głowy. Stojąca nieopodal grupka jego znajomych w żaden sposób nie zareagowała na ten przejaw agresji. Na szczęście poszkodowanej udało się uciec.
- Podejrzewam, że napastnik nie jest mieszkańcem Osady Jana, tylko osobą przyjezdną, która była na imprezie u znajomych z Osady Jana - informuje pani Iwona Tarnowska, koleżanka ofiary.
Wykonana w szpitalu obdukcja wykazała obrażenia twarzy i wstrząśnienie mózgu. O sprawie została poinformowana także policja. Trwają poszukiwania napastnika.
- Bardzo proszę o kontakt wszystkie osoby, które widziały grupę mężczyzn stojących obok samochodu, być może zaczepiali innych przechodniów - apeluje pani Iwona Tarnowska. - Liczymy też na monitoring z domów jednorodzinnych na tej ulicy. Nie możemy pozwolić, aby przyjazne osiedle Osada Jana stało się miejscem niebezpiecznym - dodaje.