Najtaniej w TG
Na portalu InfoGZM zostały opublikowane mapy pokazujące ceny lokali mieszkalnych w zależności od ich lokalizacji. Analizy rynku dokonał zespół Metropolitalnego Obserwatorium Społeczno-Ekonomicznego. Dane uznać możemy za całkiem aktualne, dotyczą one października 2020r. Pochodzą z wiodących portalach ogłoszeniowych, gdzie prezentowane są oferty sprzedaży mieszkań.
Najdroższe mieszkania na rynku pierwotnym znajdziemy oczywiście w stolicy województwa (średnio powyżej 7 300 zł za m²). Podobne ceny jak w Katowicach oferują także Gliwie i Tychy. Tam również pojawia się najwięcej ofert sprzedaży. Najniższe ceny za kupno nowego lokalu zapewniają natomiast Tarnowskie Góry. W naszym mieście koszty kształtują się średnio w granicach 3516-4500 zł za m². Przypomnijmy, że w ostatnich latach gminę zamieszkuje coraz więcej osób. Specyfika aglomeracji górnośląskiej sprawia, że wiele osób decyduje się na zamieszkanie w mniejszych ośrodkach i dojazd do pracy w Katowicach czy Gliwicach.
Inaczej sytuacja przedstawia się na rynku wtórnym. Najniższe ceny oferują Łaziska Górne, północna części Rudy Śląskiej oraz Świętochłowice. Z kolei najdroższe lokale znajdują się rzecz jasna w Katowicach, a także Gliwicach i Tychach. Średnia cena, jaką przyjdzie nam zapłacić za mieszkanie na terenie gmin Metropolii to 4 734 zł za m2.
Nie wiesz? Zajrzyj na portal
Najnowsze dane dotyczące kosztów lokali znajdziemy TUTAJ. Portal InfoGZM prezentuje także wiele innych informacji oraz analiz dotyczących tematów: demografii, finansów, gospodarki, infrastruktury, środowiska, czy kwestii społecznych. Zawarte w nim wiadomości są aktualizowane i mogą stanowić wartościowe źródło wiedzy.
- Portal – opracowany i prowadzony przez Departament Strategii i Polityki Przestrzennej GZM – stanowi integralny element jednego ze strategicznych działań GZM, czyli Metropolitalnego Obserwatorium Społeczno-Ekonomicznego - opowiadają twórcy platformy. - Celem Obserwatorium jest monitorowanie zmian i procesów zachodzących w Metropolii oraz gromadzenie danych, które potencjalnie mogą wspierać proces programowania rozwoju społeczno-gospodarczego - dodają.