Nie dla maseczek
Wystarczy przejrzeć portale społecznościowe, fora dyskusyjne, czy choćby poruszyć ten temat w rodzinnym gronie, by przekonać się, jak zaciekła wojna rozpętała się pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami nowych obostrzeń. Można wręcz dostrzec dwa powstałe stronnictwa: antycovidowców i ich oponentów. To dość przykre zjawisko, wziąwszy pod uwagę fakt, że ludziom łatwiej jest znieść trudne warunki, kiedy współpracują, a nie pogłębiają podziały. Co gorsza, niektórzy nie ograniczają się tylko do słów lub pokojowej manifestacji swoich przekonań, ale posuwają się do aktów samowolki.
Tak stało się dziś w naszym mieście. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej poinformowało w swoich mediach społecznościowych o pewnym mężczyźnie, któremu ewidentnie nie spodobało się oświadczenie wywieszone na drzwiach siedziby organizacji. Brzmiało ono: "Przed wejściem do Stowarzyszenia załóż maseczkę! Chroń siebie i innych. Pomóż w walce z koronawirusem". Zauważywszy ten tekst, wandal - przemieszczający się w przestrzeni publicznej oczywiście bez maseczki - zaczął zrywać ogłoszenie.
- Przestrzegamy wszystkich przed tym panem - piszą na facebookowym profilu członkowie stowarzyszenia. - Można się nie zgadzać, można narzekać, ale na litość boską... zrywać ważny komunikat? Na szczęście drukarka wydrukowała już nowy komunikat i za chwilę zawiśnie on na naszych wrotach! - informują.
Burmistrz w sprawie koronawirusa
Również władze naszego miasta oznajmiły, jakie jest ich zdanie w kwestii środków bezpieczeństwa. Tarnogórski urząd opublikował oficjalny komunikat Arkadiusza Czecha. Burmistrz apeluje w nim, by przestrzegać podstawowych zasad sanitarnych oraz stosować się do zaleceń sanepidu. Prosi także, żeby nie zapominać o osobach starszych, dla których ten czas i jego specyfika stanowi szczególne wyzwanie. W oświadczeniu znajdziemy również podziękowanie dla mieszkańców za ich rozwagę oraz zdyscyplinowanie.
- Tarnowskie Góry znajdują się w gronie miast mających jeden z niższych poziomów zakażeń i zgonów z powodu Covid-19. Sytuacja jest jednak groźna i nie wiemy, jak wzrastać będzie zachorowalność w Tarnowskich Górach. Wiele zależy od naszej solidarnej odpowiedzialności - czytamy w dokumencie. - Apeluję o rozwagę i żywię nadzieję, że rygorystyczne stosowanie się do zaleceń epidemiologów pomoże tarnogórzanom przejść przez tę fazę pandemii z jak najmniejszymi społecznymi stratami - dodaje autor.
Wszystkim mieszkańcom życzymy przede wszystkim zdrowia i cierpliwości. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej będziemy mogli powrócić do rzeczywistości sprzed czasu pandemii.
fot. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej