Policyjne zatrzymania w Tarnowskich Górach
Wczorajszy dzień nie zaczął się najlepiej. Przed godziną 4:00 na DK11 w Hanusku 39-letni kierujący mitsubishi nie dostosował prędkości do panujących warunków. Pojazd uderzył w bariery. Okazało się, że to niejedyny problem. W organizmie kierowcy wykryto ponad 1,5 promila alkoholu.
Następnie rozpoczęła się powiatowa akcja "Trzeźwość". Mundurowi kontrolowali stan, w jakim kierowcy wsiadają do samochodów. Spośród prawie pięciuset kierujących, jeden był pod wpływem alkoholu. Na tarnogórskiej Obwodnicy wpadł 45-letni mieszkaniec Bytomia. Miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Po godzinie 13:00 policjanci obsługiwali kolizję, do jakiej doszło na ulicy Zagórskiej. 41-latek nieprawidłowo wykonał manewr wyprzedzania i uderzył w skodę. U sprawcy wykryto ponad 0,5 promila alkoholu. Skontrolowani kierowcy pożegnali się z prawem jazdy. Odpowiedzą także przed sądem. Grozi im grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz do dwóch lat więzienia.
- Przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu stwarza ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Będąc pod jego działaniem, nie jesteśmy w stanie w odpowiedni sposób ocenić sytuacji na drodze, a w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń, właściwie zareagować - dodają policjanci.
Na zakończenie dnia, jeszcze przed północą, mundurowi zatrzymali kolejną osobę. Był nią 28-letni mieszkaniec Bytomia, który wybrał się w drogę swoją mazdą. Problem polegał na tym, że mężczyzna otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów. Na ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach samochód zatrzymali funkcjonariusze. Teraz bytomianin stanie przed sądem. Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat kary więzienia.