Jak podają strażacy, przyczyną lądowania LPR był upadek dziecka z wysokości ok 5 metrów. Jak relacjonuje nam Justyna Sochacka, rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, 4-latek po upadku z wysokości około 5 metrów, w stanie stabilnym został zabrany do szpitala w Katowicach. Na miejscu były trzy zastępy straży pożarnej. Jeden samochód JRG Tarnowskie Góry oraz dwa OSP Tąpkowice. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zabezpieczenia miejsca lądowania śmigłowca.
- 22 czerwca, o godzinie 18:41 zostaliśmy zadysponowani przez SK KP PSP w Tarnowskich Górach do zabezpieczenia lądowiska - informują członkowie OSP z Tąpkowic
W akcji ratunkowej udział wzięły:
- GBA JRG Tarnowskie Góry
- GCBA i SLRt OSP Tąpkowice
- Zespół Ratownictwa Medycznego
- Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
- Policja