Znicze i transparenty
W czwartek Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek 119 posłów, z których większość reprezentowała partię Prawo i Sprawiedliwość. Zaapelowali oni, by zbadać, czy fragment ustawy dotyczący aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest zgodny z zapisami Konstytucji RP. Oświadczenie rozpętało prawdziwą burzę nie tylko w przestrzeni wirtualnej.
Zarówno Tomasz Głogowski, jak i Barbara Dziuk wyrazili swoje zdanie na temat decyzji sędziów. Jednak to właśnie wydarzenia wokół biura posłanki PiS stały najpopularniejszym tematem minionego weekendu. W piątek pod budynkiem pojawił się znicz. Miał on symbolizować sprzeciw wobec decyzji TK. Wkrótce pod drzwiami pojawiły się kolejne świece, a także plakaty. W sobotę doszło nawet do manifestacji. Co prawda organizatorzy uprzedzali, iż nie będzie mieć ona charakteru zgromadzenia, ale - mimo pandemicznych ograniczeń - pod biurem Barbary Dziuk pojawiło się około setki protestujących.
- Jaki sens ma prowadzenie badań prenatalnych w sytuacji, kiedy kobieta nie może leganie przerwać ciąży? - pytał obecny na wydarzeniu działacz Wacław Kroczek. - Dożyjemy końca rządów tej posłanki tutaj! Prawo do przerywania ciąży, prawem człowieka! - oświadczał.
Podobnie jak w sobotę, wczoraj w okolicach ulicy Piastowskiej pojawił się sporo osób, które przynosiły znicze i karki z napisami: "Kobieta nie inkubator" czy "Wstyd kobieto". Co na to posłanka?
- Nie będę komentować tylko żal mi, że w ten sposób grupy chcą zaistnieć, obrażając drugą osobę. Dziękuję kilku mieszkańcom, którzy zadzwonili i mi pomogli, dziękuję służbom miejskim i policji - komentuje niedawne incydenty Barbara Dziuk.
Od manifestacji do aktów wandalizmu
Decyzje podejmowane na najwyższych szczeblach, zwłaszcza dotyczące tematów uznawanych za kontrowersyjne, zawsze budzą duże emocje. Niestety bywa i tak, że silne uczucia przeradzają się w zachowania niedopuszczalne. Na płycie chodnika oraz elewacji samego budynku biura pojawiły się bardzo wulgarne treści. O ile narysowana kredą szubienica z dopiskiem PiS może być interpretowana jako wyraz sprzeciwu wobec działania partii politycznej, o tyle inne treści, szpecące otoczenie, obrażają samą Barbarę Dziuk.
Społeczność mieszkańców Tarnowskich Gór jest w tej sprawie mocno podzielona. Jedni nie kryją swojej głębokiej niechęci wobec posłanki, inni zapewniają o wsparciu. Wśród internautów znalazły się osoby, które zaproponowały swoją pomoc w posprzątaniu zniczy, które pozostawili po sobie manifestanci.
Uwaga kierowcy!
Nie zapowiada się, by Ogólnopolski Strajk Kobiet miał się szybko zakończyć. W całym kraju planowane są różnego rodzaju wydarzenia związana z akcją. Dzisiaj w okolicach godziny 16:00 na ulicach Tarnowskich Gór mogą nastąpić poważne zatory w ruchu. Jak zapowiadają organizatorzy, zablokowane mogą zostać główne trasy przejazdowe.
fot. Barbara Dziuk