Do kradzieży doszło w nocy z soboty, 10 września na niedzielę, 11 września. Na Placu Wolności (naprzeciwko II LO im. Stanisława Staszica), gdzie swoje stragany mieli tarnogórscy wystawcy, złodziej pokusił się na kartony pozostawione przy stoisku Stowarzyszenia dla Bezdomnych Zwierząt "Kocimiętka".
- Złodziej ze spakowanych kartonów zabierał wszystko, dopóki ktoś nie spłoszył, ponieważ nie zabrał wszystkiego. Zginęły zabawki dla psów, myszki z Kocimiętka, poduszeczki z walerianą, glukometry, biżuteria, obrazki z kotami - wyjaśnia jedna z wolontariuszek Stowarzyszenia dla Bezdomnych Zwierząt "Kocimiętka".
Skradzione przedmioty to rękodzieło
Jak dodaje członkini stowarzyszenia skradzione przedmioty Stowarzyszeniu Bezdomnych Zwierząt "Kocimiętka" to rękodzieło i ciężka praca wolontariuszek. Wolontariuszki zostały zapewnione, że plac będzie monitorowany przez straż miejską. Niestety, zbyt duża ufność i zapewnienia co do ochrony miejsca uśpiły czujność wolontariuszek.
- Myślę że mamy zbyt wiele zaufania do ludzi, gdyby było inaczej zabralibyśmy towar do domu - dodaje.
Dochód ze skradzionych przedmiotów miał zostać przeznaczony na potrzeby stowarzyszenia. Dlatego też wolontariuszki proszą o pomoc w odnalezieniu złodzieja. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje w sprawie mogą kontaktować się ze stowarzyszeniem.
