8 września br. w przeddzień Gwarków (corocznego święta miasta) nad Tarnowskimi Górami przeszła nawałnica. Wiele ulic i posesji zostało zalanych. Najtrudniejsza sytuacja była w centrum miasta - rondo Ranoszka znalazło się pod wodą. Skutki ulewy dotknęły również halę sportową, mieszczącą się przy Parku Wodnym.
Na parkingu obok obiektu powstało głębokie na pięć metrów zapadlisko. Prezes AIG - Michał Fajer podjął wówczas decyzję o przeprowadzeniu ekspertyzy. Jej wyniki miały określić, czy niecka nie stanowi zagrożenia dla osób korzystających z hali sportowej.
Michał Fajer: "Znamy prawdopodobny termin otwarcia hali"
Prezes Agencji Inicjatyw Gospodarczych, która zarządza halą sportową wyjaśnia, że w ubiegły wtorek, 25 października, spółka złożyła wyniki przeprowadzonych badań i ekspertyz do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
- Z przedstawionych przez nas dokumentów wynika, że powstałe zapadlisko nie stanowi zagrożenia dla osób korzystających z hali sportowej. Dokumentacja zawiera również zakres prac koniecznych do usunięcia zapadliska - podkreśla Michał Fajer.Prezes spółki AIG wyjaśnia, że zarząd musi zaczekać na decyzję Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Instytucja wyda decyzję weryfikującą złożone dokumenty. Jeżeli będzie pozytywna, prace naprawcze ruszą z dnia na dzień. - Wykonawca prac usunie zapadlisko, odtworzy studzienki kanalizacyjne oraz ustabilizuje grunt wokół zapadliska - tłumaczy prezes.
Zdaniem Michała Fajera hala sportowa zostanie oddana do ponownego użytku w połowie listopada, choć ze względu na obszerny zakres prac naprawczych, termin może przesunąć się na drugą połowę miesiąca.
Trudny początek sezonu dla KKS
Koszykarski Klub Sportowy Tarnowskie Góry do połowy listopada nadal będzie trenował na udostępnionych przez miasto obiektach. Prezes Klubu - Michał Nikiel wyjaśnia, że zawodnicy trenują wszędzie, gdzie jest to tylko możliwe.
Juniorzy trenują na salach gimnastycznych szkół podstawowych nr: 9 i 15 oraz II Liceum Ogólnokształcącego imienia Stanisława Staszica. Natomiast seniorzy treningi odbywają w Nakle Śląskim i Bytomiu.
- Przy całej zaistniałej sytuacji, na którą nikt nie miał wpływu, bardzo dziękujemy zarządowi hali sportowej za pomoc, którą nam okazał w znalezieniu obiektów zastępczych do trenowania w Tarnowskich Górach i Bytomiu. To dzięki nim jesteśmy w stanie dalej rozwijać młodzież oraz promować miasto w rozgrywkach 2. ligi męskiej - podsumował Michał Nikiel.