Kalety zapraszają do jadłodzielni
Przy Miejskim Domu Kultury pojawiła się niedawno specyficzna lodówka. Może z niej skorzystać każdy zainteresowany. Mieszkańcy, którzy nabyli za dużo żywności i wiedzą, że nie będą w stanie jej zjeść przed końcem daty zdatności, nie muszą wyrzucać swoich zakupów. Wystarczy, że przyniosą nadmiarowe artykuły do jadłodzielni. Z kolei osoby potrzebujące mogą bezpłatnie zabrać z sobą spożywcze artykuły. W ten sposób mieszkańcy wspierają się wzajemnie, a jedzenie nie jest marnowane.
- Zasada działania jadłodzielni polega na tym, że każdy może dzielić się z każdym. Nie istnieją żadne podziały, nikt nie ocenia, nie wydaje bonów czy kuponów, nie trzeba wypełniać żadnych formularzy i nikt nie sprawdza dochodów. Wystarczy przyjść i włożyć coś do lodówki czy szafki, w której można zostawić suche produkty, które nie wymagają przechowywania w lodówce, a także przyjść i poczęstować się jej zawartością - tłumaczą urzędnicy miejscy.
Trzeba pamiętać, że artykuły trafiające do jadłodzielni muszą być wciąż zdatne do spożycia. Nie mogą to być produkty nadpsute, z oznakami pleśni czy o dziwnym zapachu. Do lodówki społecznej przynosimy rzeczy, jakie sami moglibyśmy nałożyć na swój własny talerz. Warto wiedzieć także, iż oddawane artykuły powinny zostać szczelnie zapakowane. Jeśli przyrządziliśmy jakieś danie w domu, dobrze jest opisać, co znajduje się w środku (by ostrzec potencjalnych alergików) oraz datę przygotowania. Nie zaleca się przynoszenia potraw zawierających surowe mięso czy jajka.
- Jadłodzielnia to miejsce oferujące pomoc osobom potrzebującym. Traktujmy je więc z szacunkiem, a ludzi, którzy z niego korzystają, tak, jakbyśmy sami chcieli być traktowani! Prosimy o utrzymywanie go w czystości i nieskładowanie w nim produktów innych niż artykuły spożywcze - zapraszają urzędnicy miejscy.
Może Cię zainteresować: