Czy może być coś lepszego niż Kamiliańska Orkiestra Dęta? Otóż tak. Jeszcze więcej Kamiliańskiej Orkiestry Dętej! Każdy, kto miał okazję uczestniczyć w jej koncercie, wie, o czym mowa. Dla wszystkich fanów naszych muzyków mamy dobrą wiadomość. Od września próby rozpocznie nowa grupa, którą szkolić będą tarnogórscy artyści.
Kamilianie i Szkoła Muzyczna łączą siły
Dziś, 13 lipca, w siedzibie Państwowej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. Ignacego Jana Paderewskiego w Tarnowskich Górach podpisano porozumienie między orkiestrą i placówką. W naszym mieście powstanie nowa orkiestra dziecięco-młodzieżowa. Jak zaznaczają inicjatorzy przedsięwzięcia, w zamyśle skład zespołu ma opierać się głównie na uczniach i absolwentach tarnogórskiej szkoły muzycznej.
- Chcemy zagospodarować bardzo duży potencjał muzyczny, który jest w Tarnowskich Górach. Dlatego wpadliśmy na ten pomysł jako stowarzyszenie, które sobie całkiem nieźle radzi, chcemy powołać nową orkiestrę, na razie na dwa lata szkolne - opowiada Olek König, dyrygent Kamiliańskiej Orkiestry. - Będziemy przekazywać sobie informacje o uczniach, o tym, kto rokuje, kto chce grać, czasami konsultować to z nauczycielami.
- Przede wszystkim chodzi nam o tych, którzy kończą szkołę i naprawdę dużo potrafią. Potem jest nam szkoda, że rzeczywiście nie grają. Nie wszyscy będą zawodowcami, wiadomo, ale ci, którzy mają potencjał, dużo już potrafią - mówi dyrektor Grzegorz Waloszczyk. - Cieszę się, że nasze dzieci będą miały gdzie kontynuować swoje zamiłowanie do grania - dodaje.
Mali Kamilianie zapraszają
Rekrutacja do nowej orkiestry ma rozpocząć się pod koniec sierpnia tego roku. Co pojawi się w repertuarze? Jak zapowiadają inicjatorzy przedsięwzięcia, dzieci będą uczyć się dostosowanych do ich poziomu utworów z bajek, filmów czy popu.
Są plany, by młodzi muzycy już w najbliższym roku szkolnym zaprezentowali swoje umiejętności. Wystąpić mogą w parafii Matki Bożej Uzdrowienie Chorych w Tarnowskich Górach na przykład podczas uroczystości pierwszokomunijnej czy świąt. Zobaczymy i usłyszymy ich podczas koncertów noworocznych.
- Taką mamy też nadzieję, że nam wyrosną z tych Małych Kamilianów wybitni soliści. Zdajemy sobie sprawę, że część z tych osób kiedyś od nas odfrunie. Zrobią karierę i będą grać w najlepszych orkiestrach w Polsce. Robert Lewandowski zaczynał od Znicza Pruszków. Chcielibyśmy być też dla tarnogórskich muzyków takim Zniczem Pruszków. Może kogoś potem zobaczymy w Hanowerze czy Berlinie, czy Zurychu, czy Wiedniu - stwierdza Olek König.
Może Cię zainteresować: