Kradzież kieszonkowa na Zagórskiej
To nie był dobry dzień dla 75-letniego tarnogórzanina. W środę, 17 stycznia, mężczyzna robił zakupy w jednym ze sklepów przy ulicy Zagórskiej. Portfel z dokumentami i gotówką trzymał w tylnej kieszeni. W pewnym momencie zorientował się, że przedmiotu z cenną zawartością już tam nie ma. Sprawa została zgłoszona Policji. Funkcjonariusze próbują teraz namierzyć złodzieja.
- Często z potrzeby komfortu wsadzamy do tylnej kieszeni swoich spodni ważne rzeczy. Są to albo portfele z zawartością ważnych dokumentów i gotówki, albo sama gotówka. Częstym zjawiskiem jest również wystający ponad granice kieszeni smartfon - przypominają mundurowi.
- Taki widok dla złodzieja jest okazją do szybkiego zarobku. Nieświadomi, że jesteśmy obserwowani, zapominamy o kontroli tych rzeczy. A gdy już dojdzie do kradzieży, często nawet nie mamy o tym pojęcia, a o fakcie orientujemy się za późno - ostrzegają.