Planszówkowe popołudnia Fantastycznej Krupy na stałe wpisały się w kalendarz wydarzeń w gminie. Ale jak to wszystko się zaczęło? Skąd pomysł na takie właśnie spotkania?
Fantastyczna Krupa powstała jako klub sympatyków szeroko rozumianej fantastyki, jednak szybko okazało się, że wiodącą aktywnością podczas naszych spotkań zostały nowoczesne gry planszowe. Znaliśmy to z większych miast, w których studiowaliśmy (Opole, Katowice, Gliwice) i brakowało nam tego w naszej lokalnej społeczności. Chcieliśmy sprawdzić, czy w okolicy są jeszcze inni gracze i tak powstała seria spotkań "Zagrasz z Nami?", która trwa nieprzerwanie od ponad dwóch lat.
Podczas wydarzeń chętnych do grania nie brakuje. Jak udało się zachęcić mieszkańców?
Po pierwsze to konsekwencja i systematyczność. Na pierwszym spotkaniu, oprócz nas (grupy założycieli) przyszła jedna osoba, na następne - dwie osoby. Na piątym spotkaniu brakło stolików i krzeseł. Wiadomo, frekwencja nie jest równa. Ludzie przychodzą, jak mają czas, ochotę lub gdy chcą wypożyczyć grę z naszej ogólnie dostępnej biblioteczki. Najważniejsze, że nasze zajęcia wpisały się na stałe w gminny harmonogram i każdy wie, że spotykamy się w środy. Ponadto sami interesujemy się oraz śledzimy planszową branżę w Polsce i na świecie. Interesujemy się nowościami i nowinkami - jest to nasza pasja. Warto też zwrócić uwagę, że z dala od aglomeracji mamy małą konkurencję i systematycznie odwiedzają nas gracze z Koszęcina, Lublińca, Wielowsi, Zawadzkiego. Myślę, że kolejną rzeczą, którą wpływa na dobre prosperowanie klubu, to pokazanie się w social mediach oraz organizacja turniejów wspieranych przez wydawnictwa.
W spotkaniach biorą udział reprezentanci różnych grup wiekowych - od maluchów po dorosłych. Czy starsi i młodsi gracze mają swoje ulubione tytuły albo rodzaje planszówek?
Oczywiście, że tak, każdy ma inne preferencje i predyspozycje. Mało tego można mieć ulubione mechaniki zastosowane w grach lub projektantów, a nawet grafików gier. A czasem widząc jakaś grę sięgamy po nią, ponieważ ma "to coś" lub jest w ulubionym uniwersum np. Gwiezdne Wojny lub Władca Pierścieni. Jest to naprawę temat na osobny wywiad, a i tak nie znajdzie się reguły. Jeden woli abstrakcyjne łamigłówki, inny przygodowe survivale, a jeszcze inny karciane imprezówki.
Jeszcze w temacie wieku - chyba niejeden rodzic spotkał się z problemem, jak zagrać z młodszym dzieckiem, żeby zachęcić je do zabawy "bez ekranu", a jednocześnie samemu się nie nudzić. Czy macie na to jakiś sposób?
To pytanie pokazuje, że popularyzatorzy nowoczesnych gier planszowych jeszcze długo będą mieli co robić. Gry dalej są kojarzone z infantylną rozrywką, gdzie na zmianę rzucamy bezmyślnie kostką czekając, aż ktoś stanie na naszym polu z hotelem... Trudno jest zainteresować kogoś, a zwłaszcza dziecko, samemu twierdząc, że jest to nudne. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że z dziećmi najlepiej gra się w gry kooperacyjne, czyli takie, w których gracze są drużyną i razem podejmują się jakiegoś wyzwania lub rywalizacyjne, ale takie w których dziecko ma naturalną przewagę nad dorosłymi np. wykorzystujące mechanikę memo albo spostrzegawczość.
Amazon? Lepsze Tarnowskie Góry! Zobacz siedem miejsc jak z książek Tolkiena
Czy planszówki dalej utrzymują się na fali popularności po pandemii?
Faktycznie podczas pandemii COVID-19 ludzie masowo kupowali gry planszowe i grali w domach. Pewnie sporo z nich złapało bakcyla i zostało na dłużej, co nas oczywiście cieszy.
Czy macie już kolejne plany na rozwój Fantastycznej Krupy? Może jakieś RPG-i?
W RPG-i gramy, a jeśli chodzi o dalszy rozwój, to zazwyczaj jest on skoncentrowany w nasze sztandarowe wydarzenie: Dzień Gier Planszowych. Wspomniane we wcześniejszym pytaniu piąte spotkanie wypadło właśnie w Dzień Gier Planszowych. Postanowiliśmy iść za ciosem i z roku na rok wyżej podnosić poprzeczkę. Zwłaszcza, że jest to wydarzenie medialne i obchodzone w całej Polsce. A my symbolicznie podczas tego wydarzenia obchodzimy urodziny naszego klubu. Na ostatnich urodzinach mieliśmy niemal stu gości, a dzięki wsparciu lokalnych sponsorów pula nagród wyniosła 3 000 zł, co jest unikalne w skali Polski.
Gdyby ktoś, podobnie jak Wy, chciał zorganizować planszówkowe spotkania w swojej okolicy, ale nie wiedział, jak się do tego zabrać - od czego powinien zacząć?
Po pierwsze zadać sobie pytanie: "Gdzie chcemy się spotykać?". My od początku mamy wsparcie Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji, w którego obiektach spotykamy się do dziś - za co oczywiście serdecznie dziękujemy. Niestety nie wszędzie jest to standardem, a bez lokum z krzesłami i stołami może być to trudne. Jeśli macie już miejsce i nie chcecie jeździć do nas, to zapraszam do odwiedzenia strony Kluby Gier Planszowych, jest to grupa zrzeszająca koordynatorów lokalnych klubów z całej Polski. Jedną z inicjatyw w 2024 roku były Inkubatory Klubów Gier Planszowych, czyli wsparcie w rozwoju nowo powstałych klubów. Beneficjenci programu mogli liczyć na pomoc od pakietów gier po patronat już istniejących klubów. Była to pierwsza edycja, w tym roku być może ruszy kolejna.
Jeszcze na koniec chciałbym zaprosić wszystkich Czytelników na naszego Facebooka Fantastyczna Krupa, gdzie relacjonujemy i informujemy o wszystkich naszych wydarzeniach.
Może Cię zainteresować:
Tarnogórzanin wybudował jacht we własnym ogródku. "Chciałem nim z żoną opłynąć kulę ziemską"
Może Cię zainteresować:
