Na początku września 2022 r. pisaliśmy o kultowej pizzerii w Tarnowskich Górach, której właścicielka po 40-latach podjęła decyzję o zamknięciu lokalu. Wówczas Jadwiga Wrona wyjaśniała, że wysokie opłaty za prąd, ogrzewanie, a także brak odpowiedniej liczby pracowników, zmusił ją do podjęcia najtrudniejszej decyzji w życiu. Lokal wówczas został wystawiony na sprzedaż. Właścicielka początkowo chciała także wynająć lokal, jednak po blisko dwóch miesiącach postanowiła, że pizzeria zostanie sprzedana, a ona odejdzie na zasłużoną emeryturę.
W okresie zimowym ze względu na wysokie koszty utrzymania działalność pizzerii została zawieszona. "U Wronów" nie otworzył się już po zimie, a właścicielka bezradnie rozkłada ręce. - Upłynęło parę miesięcy od zamknięcia pizzerii i nic się nie zmieniło się w tym temacie, nadal nie ma chętnych kupców, a lokal stoi pusty - mówi Jadwiga Wrona, właścicielka.
"Pizzeria była całym moim życiem"
Jadwiga Wrona po blisko 40-latach pracy w gastronomii załamuje ręce. Twierdzi, że przez te kilkadziesiąt lat bywały lepsze i gorsze momenty, jednak nigdy nie było tak ciężko prowadzić biznesu jak teraz.
- Wkładałam w tą pizzerię całe swoje serce, jednak nadszedł czas, by z honorem usunąć się w cień. Mnie po prostu już nie stać na prowadzenie tego lokalu - mówi z żalem Jadwiga Wrona, właścicielka.
W październiku lokal został ponownie wystawiony na sprzedaż. Właścicielka wycofała się wówczas z decyzji o wynajęciu pizzerii. Powodów tej decyzji było wiele. Głównym - niebotyczne rachunki za prąd, które sięgają kilku tysięcy złotych za miesiąc. Do tego niemała opłata za ZUS, VAT i wiele innych dodatkowych kosztów
Na początku października pizzeria "U Wronów" była czynna od czwartku do niedzieli. Decyzję o ograniczeniu działalności, a następnie o jej zawieszeniu od listopada właścicielka podjęła właśnie ze względu na wysokie opłaty za energię. Choć koszty utrzymania pokrywają znaczną część dochodu, Jadwiga Wrona wówczas nie podjęła decyzji o zwiększeniu cen pizz i dań podawanych w lokalu.
Tarnogórzanka tłumaczyła nam w październiku, że do momentu, gdy lokal nie zostanie sprzedany (został wystawiony za blisko milion złotych), będzie nadal otwarty. Decyzja ta może się zmienić jedynie, gdy koszty utrzymania przekroczą dochody. Wówczas działalność zostanie zawieszona. I tak też się stało, lokal został zamknięty i od pół roku nie jest użytkowany.
Jadwiga Wrona z żalem podjęła decyzję o sprzedaży lokalu i dlatego chciałaby oddać swój dorobek w dobre ręce, najlepiej osobom młodym, posiadającym nieograniczone pokłady energii. - Tajemnicą 40. lat funkcjonowania na rynku pizzerii była moja ciągła obecność w lokalu. Gdyby nie to restauracja pewnie zostałaby zamknięta wcześniej.
Fala upadłości i zawieszeń działalności
Trudny czas dla restauratorów rozpoczął się wraz z pandemią COVID-19. Wówczas branża starała się przetrwać na tarczach antykryzysowych. Właściciele lokali w różny sposób radzili sobie z nowymi, trudnymi czasami. Inwestowali w dowóz, serwowali posiłki wyłącznie na wynos, czy też przekształcali restauracje w czytelnie bądź inne miejsca użytkowe. Pizzeria "U Wronów" serwowała wówczas posiłki wyłącznie na wynos. Jednak nie zawsze przynosiło to oczekiwane rezultaty.
Na początku września 2022 roku swoją decyzję o zamknięciu ogłosił Pub Wieża, który mieścił się przy tarnogórskim dworcu autobusowym oraz restauracja Rynek 10. Również w sąsiednich miastach dochodzi do masowych zamknięć lokali gastronomicznych. Znana zabrzańska restauracja Trattoria La Vecchia Scuola, została zamknięta. O decyzji poinformowali właściciele 26 października.