Maciej Goryl po raz kolejny wystąpił w telewizji. Tym razem został zaproszony gościnnie do programu "Spokój na poddaszu". Opowiadał o swojej pasji - miłości do fotografii oraz jak wygląda jego praca w okresie epidemii.
- Na Śląsku są naprawdę piękne tereny. Mamy wszystko - jeziora, lasy, góry w Beskidach. Po co szukać dalej jak mamy wszystko na miejscu? Mamy obiekt UNESCO jedyny na Górnym Śląsku, który jest w Tarnowskich Górach i już niedługo zostanie otwarty. Świat jest u naszych stóp - mówił Maciej Goryl w programie "Spokój na poddaszu".
Fotograf nie ukrywa, że każde wystąpienie w telewizji to zarazem wielki stres jak i odpowiedzialność. Po programie podzielił się swoimi odczuciami.
- Czułem ogromne wsparcie, które mi przesłaliście w momencie rozpoczęcia emisji programu, to wspaniałe, że łączymy się tutaj w bardzo dużą grupę ludzi, która docenia niezwykłość świata, niezwykłość swojego życia - przyznaje Maciej Goryl. - Każde wystąpienie w telewizji wiąże się z ogromnym stresem i odpowiedzialnością, bo to moje "5 minut", podczas których mogę Wam pokazać swoje podejście do życia i zachęcenia do oglądania mojej twórczości. Fotografia to kęsy czasu, do których warto wracać... bo to nasza moc! - dodaje.
Odcinek programu "Spokój na poddaszu", w którym gościnnie występuje Maciej Goryl mogą Państwo obejrzeć TUTAJ