Michał Oleksiejczuk
Polak
w zawodowej karierze stoczył 21 rywalizacji. Oleksiejczuk ma w tym
czasie 16 wygranych i 5 porażek na koncie. Warto podkreślić, że
aż 3 przegrane z tego bilansu miało miejsce już podczas walk dla
federacji UFC. Polak ma przed sobą bardzo długą drogę, aby
ewentualnie dojść do walki o pas, tym bardziej że swoją ostatnią
rywalizację przegrał z Dustinem Jacoby.
W
ostatnim czasie Polak przeplata lepsze i gorsze występy. Z jego
poprzednich 5 pojedynków, aż 3 z nich zakończyły się porażką,
dlatego też nic dziwnego, że mocno spadł w rankingu swojej
kategorii wagowej. Oleksiejczuk ma przed sobą teraz walkę z
bardziej doświadczonym przeciwnikiem, w której musi wygrać, jeśli
chce się piąć w górę drabinki.
Rozkładając
na czynniki pierwsze bilans naszego zawodnika łatwo dojść do
wniosku, że jest to fighter, który bazuje na znakomitej stójce. Aż
69% jego wygranych miała miejsce przez nokaut. Łącznie tylko jeden
raz wygrał przez poddanie, a czterokrotnie o jego zwycięstwie
decydowali sędziowie. W przypadku porażek na pierwszy rzut oka
rzuca się fakt, że aż 60% z nich to poddania. Nie jest
tajemnicą, że Oleksiejczuk swój najsłabszy punkt ma właśnie w
zapasach i jego rywale zwykle szukają zakończenia walki właśnie w
ten sposób.
Sam Alvey
Amerykanin
bez wątpienia dysponuje większym doświadczeniem, ponieważ stoczył
aż 52 zawodowe walki. W tym czasie zanotował 33 wygrane i 17
porażek. Do tego trzeba dodać jeszcze 2 rywalizacje, w których
jedna zakończyła się remisem, a 2 non-contest. 58% procent jego
zwycięstw to nokauty, co pokazuje, że zobaczymy rywalizację 2
zawodników o podobnej charakterystyce. Alvev również nie jest
asem w parterze, dlatego też nie spodziewałbym się zakończenia
tej rywalizacji przez poddanie. Kurs na takie zdarzenie przygotowane
przez UFC
zakłady bukmacherskie jest bardzo wysoki i nic
dziwnego, ponieważ obaj zawodnicy nie są asami w parterze i raczej
rozstrzygną kwestię rywalizacji w stójce.
Niektórzy
eksperci, a także dziennikarze twierdzą, że dla Sama Alveya ta
walka może być jedną z ostatnich szans w UFC. W ostatnim
czasie prezentuje się on wręcz fatalnie, notując aż 8 kolejnych
walk bez wygranej. W tym czasie ma aż 7 porażek i jeden remis.
Ostatnie
zwycięstwo tego zawodnika w ramach tej organizacji miało miejsce w
2018 roku. Po decyzji pokonał wtedy Giana Villante, ale od tego
czasu zanotował serię bez wygranej. Polak bez wątpienia nie będzie
chciał przerwać jego negatywnego bilansu i postara się wykorzystać
słabości rywala.
Zakłady bukmacherskie na UFC – Oleksiejczuk vs Alvey
Faworytem
tego pojedynku jest zawodnik z naszego kraju. Analitycy zakładów
bukmacherskich na UFC nie mają wątpliwości, że Polak powinien
wygrać to starcie, zwłaszcza patrząc przez pryzmat fatalnej formy
jego przeciwnika.
W
ofercie Superbet na UFC dostępne jest wiele interesujących opcji
jak chociażby zwycięzca, sposób zakończenia rywalizacji, czy też
over/under rund. O pomoc w wyborze typu na to starcie poprosiliśmy
naszego eksperta, który od wielu lat śledzi UFC.
„Moim
zdaniem Michał Oleksiejczuk zwycięży w tej rywalizacji. Polak w
ostatnim czasie walczył w kratkę, jednak zaprezentował się
zdecydowanie lepiej od swojego rywala. Nie mam natomiast wątpliwości,
że będzie to walka, którą obaj zawodnicy postarają się
rozstrzygnąć w stójce, która jest ich najlepszym atutem. Mam
wrażenie, że będzie to polowanie na cios, ponieważ obaj są w
stanie się ustrzelić. Przechodząc do proponowanego przeze mnie
typu na tę walkę – wybieram zakończenie rywalizacji przez nokaut
lub TKO w wykonaniu Oleksiejczuka. Wydaje mi się, że Polak
wykorzysta moment słabości rywala i dołoży kolejną porażkę do
jego już słabego w ostatnim czasie bilansu”.
Pozostałe walki
Oprócz
walki z udziałem Polaka dojdzie jeszcze do kilku interesujących
rywalizacji. Wszystkie z nich będą dostępne w ofercie ufc zakładów
bukmacherskich przygotowanej przez Superbet.
W
starciu najcięższych zawodników na karcie walk Thiago Santos,
czyli Brazylijczyk zmierzy się z Jamahalem Hillem. Amerykanin
dysponuje tutaj o wiele mniejszym doświadczeniem, ponieważ stoczył
zaledwie 11 zawodowych walk, z czego tylko 5 było w ramach federacji
UFC, natomiast jego przeciwnik ma 32 starcia na koncie. Podobnie jak
w przypadku walki z udziałem Michała Oleksiejczuka, tak również
tutaj analitycy zakładów bukmacherskich spodziewają się
rozstrzygnięcia przez nokaut lub TKO.
60% zwycięstw Amerykanina miało miejsce przez KO/TKO i w ten sposób zaliczył też jedyną porażkę w swojej karierze. Jeśli chodzi o Brazylijczyka, to aż 15 z 22 zwycięstw, czyli 68% wygranych zanotował przez KO/TKO, ale sam również przegrał 30% starć w ten sam sposób. Będzie to starcie, w którym zmierzy się 2 wybitnych stójkowiczów, gdzie siła ciosu jest ogromna i raczej nie spodziewam się zakończenia tej rywalizacji przez poddanie w parterze.
Sprawdź
pełną ofertę zakładów bukmacherskich na UFC w Superbet. Czekają
na Ciebie wysokie kursy, a także specjalne promocje.
Poszukujesz
informacji na temat najnowszych wydarzeń sportowych w regionie?
Sprawdź, jakie
imprezy są zaplanowane na wakacje!