Obok trybuny honorowej zbliżyła się tarnogórska drużyna airsoftowa A-TEAM. Militaryści nagle podeszli do publiczności i wyprowadzili niczego niespodziewającą się Weronikę Zielińską na ulicę. Tam właśnie czekał na swą ukochaną Mateusz Rybicki. Podczas pokazu z replikami broni, Mateusz sięgnął do kieszeni, wyciągnął pierścionek zaręczynowy i uklęknął przed wybranką swojego serca. Skąd pomysł na tak huczne zaręczyny?
- Kierował mną lokalny patriotyzm, Gwarki są dla mnie niezwykle ważnym wydarzeniem. Uznałem, że to będzie doskonała okazja do zaręczyn - mówił od razu po zaręczynach Mateusz Rybicki.
Wybranka serca do samego końca nie spodziewała się, że pochód zakończy dla niej w ten sposób. Która dziewczyna w końcu nie chciałaby zaręczyn z taką pompą? Może i w tym roku będziemy świadkami takiego wydarzenia?
Szczęśliwa para wzięła ślub w ubiegły weekend, tydzień przed tegorocznymi Gwarkami. Zakochani postanowili także wesprzeć schronisko dla zwierząt w Tarnowskich Górach. Zamiast kwiatów goście zostali poproszeni o przyniesienie karmy dla zwierząt, która trafi do schroniska. Młodej parze życzymy wszystkiego co najlepsze!
fot. arc.