W zeszłym tygodniu Sejm pozytywnie przyjął projekt pomocy dla polskich przedsiębiorstw. Aktualnie czekamy na decyzję Senatu w tej sprawie. Dla przybliżenia naszym czytelnikom tematu wsparcia gospodarczego oraz zmian, jakie ostatnio zaszły w resorcie, rozmawialiśmy z tarnogórzaninem Tomaszem Olszewskim, doradcą w gabinecie politycznym Jarosław Gowina.
- Co sądzi Pan na temat zmian kadrowych w Ministerstwie?
- Ministerstwo zostało z jednej strony wzmocnione, a z drugiej - dociążone, ponieważ powiększyło się o Ministerstwo Pracy. W tej chwili z gospodarczego punktu widzenia jest to bardzo silny resort z wieloma zadaniami, ale także dużą odpowiedzialnością. Jeżeli chodzi o kwestie personalne, pan premier dokonał dużych zmian. Zostali powołani nowi wiceministrowie, zmienił się także gabinet polityczny. W zasadzie z poprzedniego składu zostałem tylko ja. Przed nami bardzo odpowiedzialny, intensywny, ale także ciekawy, pełen wyzwań okres.
- Jak widzi Pan swoją rolę w resorcie?
- Przede wszystko mam nadzieję, że uda mi się zrealizować to zamierzenie, które miałem od samego początku, a mianowicie - będę pełnił rolę komunikacyjną między samorządami, a także jeżeli chodzi o łączność województwa śląskiego z ministerstwem. Podczas przystępowania do nowych obowiązków miałem przede wszystkim zajmować się kwestiami związanymi z inwestycjami. Dzień po moim powołaniu wybuchła pandemia, co spowodowało, że nie tyle zmieniła się moja rola, co raczej tematy, nad którymi przyszło nam pracować. Obecnie moja praca dotyczy szukania sposobów wyjścia z tej trudnej, pandemicznej sytuacji, a nie wykorzystania dużego na tamten czas wzrostu gospodarczego. Pierwszym z moich trzech fundamentalnych zadań jest kwestia pracy i wszelkich zadań z nią związanych z racji mojego zawodu radcy prawnego. Chciałbym także wykorzystać moje wieloletnie doświadczenie współpracy z Solidarnością. Drugą kwestią jest temat województwa śląskiego i transformacji gospodarczej, którą musimy przeprowadzić. Nie ukrywam, że będzie to poważne wyzwanie, zwłaszcza teraz w kontekście covidu. Trzecie zagadnienie to oczywiście relacje z samorządem terytorialnym. Jako środowisko Porozumienia mamy też dodatkową pomoc ze strony ministra ds. samorządu terytorialnego Michała Cieślaka, który pełni funkcję pełnomocnika do spraw samorządów terytorialnych. Mamy więc wzmocnienie ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Jakie jest najtrudniejsze zadanie, z którym teraz musi się zmierzyć Ministerstwo?
Cały czas mierzymy się z trudną sytuacją. Marzec i wrzesień były miesiącami stojącymi pod dużym znakiem zapytania. Pojawiły się chwile trudne, później przyszedł moment zahamowania, a nawet spadku zachorowań podczas okresu wakacyjnego. Niestety październik, a więc miesiąc, kiedy ministerstwo się ukonstytuowało, przyniósł wyraźny wzrost, a co za tym idzie - kolejne ograniczenia gospodarcze. Rozumiemy, że jest to trudne doświadczenie dla przedsiębiorców, ale powzięte postanowienia są dla społeczeństwa niezbędne.
Tarcza branżowa
Przypomnijmy, co zakłada projekt tarczy branżowej. Jego twórcy zaznaczają, że działania mają wspomóc najbardziej poszkodowanych przedsiębiorców.
- zwolnienie ze składek ZUS za listopad 2020 r.
- jednorazowe dodatkowe świadczenie postojowe
- dotację do 5 tys. zł dla mikro i małych przedsiębiorców
- zawieszenie opłaty targowej w 2021 r.
O wsparcie będą mogły ubiegać się firmy m.in. z branż: gastronomicznej, rozrywkowej (estradowej, filmowej), targowej fotograficznej weselnej, dbającej o zdrowie fizyczne (siłownie, sport, rekreacja). Na realizację przedsięwzięcia rząd wyda 1,8 miliarda złotych.
fot. Tomasz Olszewski
