Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 5 grudnia 2022 r. Jeden z uczniów korzystających z męskiej toalety odkrył w spłuczce zamontowaną kamerę. Nastolatek wykręcił ją i zabrał ze sobą na lekcję. O zdarzeniu dowiedział się nauczyciel informatyki, który zamontował ją w męskiej toalecie. Na nagraniu zobaczył, kto zabrał kamerę i udał się za uczniem do sali.
Nauczyciel został zawieszony w prawach wykonywania zawodu
Nastolatek odmówił próby podjęcia rozmowy z nauczycielem. Do szkoły wezwani zostali rodzice nastolatka. Sprawę skomentował dyrektor szkoły.
- Potwierdzam, że taka sytuacja w naszej placówce miała miejsce - wyjaśnia Marcin Ślęzak, dyrektor "Mechanika". - Po rozmowie z pedagogiem, uczniem oraz jego rodzicami, nauczyciel został zawieszony, a umowa w trybie natychmiastowym została rozwiązana. Sprawę przejęła policja - dodaje.
Marcin Ślęzak podkreśla, że szkoła zrobiła wszystko, co mogła w danej sytuacji. Dyrektor zaznacza, że placówce zależy na bezpieczeństwie oraz dobru uczniów, dlatego wszystkie decyzje zostały podjęte w trybie pilnym. Dalsze czynności w sprawie przejęła policja pod nadzorem prokuratury.
Prokuratura prowadzi śledztwo
St. sierż. Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji potwierdza, że 37-letni nauczyciel został zatrzymany. Jednak ze względu na dobro śledztwa nie ujawnia informacji.
Rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach - Anna Szymocha-Żak ujawnia, że prowadzone są czynności w tej sprawie.
- Aktualnie prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jakiekolwiek informacje zostaną ujawnione po przeprowadzeniu czynności, czyli za około miesiąc - tłumaczy Anna Szymocha-Żak.
Wiadomo również, że pedagog od kilku lat nauczał przedmiotów zawodowych.