Niewybuch w Reptach Śląskich
Niebezpiecznego znaleziska dokonano przypadkiem, podczas prac ziemnych przy zakładaniu światłowodu. Było to w ostatnią środę, 12 lutego. Po godzinie 14:00 mundurowi otrzymali informację o podejrzanym odkryciu w pobliżu ulicy Turkusowej. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy razem z policyjnym pirotechnikiem. Specjalista potwierdził przypuszczenia, co do zagadkowego przedmiotu. Był to niewybuch - pocisk przeciwpancerny z czasów II wojny światowej.
Funkcjonariusze zabezpieczali miejsce znaleziska przed dostępem osób postronnych aż do czwartku, 13 lutego. Wtedy na miejscu stawili się saperzy z Gliwic. Mundurowi przetransportowali pocisk na poligon, gdzie zneutralizowali niewybuch. Policjanci przypominają, żeby w podobnych sytuacjach pamiętać o zasadach bezpieczeństwa.
Apelujemy do wszystkich o zachowanie szczególnej ostrożności. Ujawniając podejrzane przedmioty, powinniśmy oddalić się na bezpieczną odległość i pod żadnym pozorem ich nie dotykać. Pociski, które przeleżały w różnych miejscach dziesiątki lat, nadal pozostają niebezpieczne. Każda ingerencja w ich budowę, a także dotykanie i przemieszczanie może doprowadzić do tragedii - tłumaczą.