AKTUALIZACJA
Przedstawiciele straży pożarnej potwierdzają informację o trzech ofiarach śmiertelnych.
Do wybuchu doszło po godzinie 17, w poniedziałek 14 lutego. W wyniku eksplozji zniszczony został jeden budynek.
- Około godziny 17:15 na terenie zakładu produkcyjnego w Krupskim Młynie doszło do niekontrolowanej detonacji. Na miejscu zdarzenia trwa akcja służb ratunkowych. Nie występuje zagrożenie dla lokalnej społeczności. Komunikat będzie aktualizowany w miarę napływających informacji - czytamy w oficjalnym komunikacie zakładu.
Jak dodaje straż, do wybuchu doszło podczas procesu technologicznego mieszania 800 kilogramów nitrogliceryny.
Poszukiwania trwają
Obecnie trwają poszukiwania dwóch osób. Na miejsce zadysponowany został śmigłowiec LPR oraz Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratowniczą z psami i Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego.
- Wybuch w fabryce w Krupskim Młynie to był taki podmuch, że wszystkich zatrząsało - mówił świadek zdarzenia dla radia RMF FM.
Okoliczni mieszkańcy zgłaszają, że wybuch miał taką siłę, że był odczuwalny w promieniu 20 km, np. w Koszęcinie.