Inspiracja rodem z Bytomia
W zeszłym roku w bytomskiej dzielnicy Rozbark pojawiły się nowe przyrządy do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Był to fragment szerszych działań w ramach projektu o nazwie: "Stworzenie przyjemnych i bezpiecznych przestrzeni dla mieszkańców Rozbarku". W tej części inwestycji zbudowano także ścieżkę zdrowia oraz skatepark. Za najciekawszy obiekt może być jednak uznana sama siłownia, ponieważ drugiej takiej nie ma w najbliższej okolicy.
Nie jest to jedno z tych miejsc, gdzie przychodzi się na małą rozgrzewkę. Sprzęty, które tam zamontowano, służą przede wszystkim bardziej wymagającym użytkownikom. Maszyny zostały wyposażone w zmienne obciążenie, co pozwala trenującym na dobieranie ciężaru adekwatnie do swoich możliwości. Co więcej, projektantów należy pochwalić za uwzględnienie potrzeb osób niepełnosprawnych. Właśnie z myślą o nich powstały trzy specjalne stanowiska, umożliwiające im wartościowy trening. Cały kompleks siłowni, skateparku i ścieżki zdrowia kosztował 1 404 162 zł. Duża część tej kwoty pokryto z dofinansowania ze środków Unii Europejskiej (891 070 zł) oraz budżetu państwa (104 831 zł).
https://www.youtube.com/watch?v=WEoPnUrVqCc
Nowa siłownia dla Tarnowskich Gór?
Sprzęty zainstalowane w Rozbarku cieszą się uznaniem wśród mieszkańców. Zwłaszcza teraz, kiedy siłownie pozostają zamknięte. Nierzadko na treningi przyjeżdżają tam osoby z sąsiednich miast. Pomysł stworzenia obiektu sportowego na wzór tego z Bytomia przypadł do gustu także jednemu z radych naszego miasta. Łukasz Garus opublikował wczoraj na swoim facebookowym profilu post, w którym pyta o to, co o tej inicjatywie sądzą sami tarnogórzanie.
- Chciałbym to omówić z jak największą ilością osób: z mieszkańcami, radnymi, burmistrzem. Bardzo podoba mi się ten pomysł, ale najpierw chciałbym go skonsultować. W wielu miejscach widziałem różne ciekawe pomysły na tego typu obiekty sportowe - powiedział radny w rozmowie z nami.
W okolicy funkcjonuje wiele siłowni i klubów fitness, a sami mieszkańcy wykazują spore chęci do rozwijania swojej tężyzny fizycznej. Idea stworzenia nowego miejsca dedykowanego tym, którzy mają większe wymagania wobec sprzętów sportowych, może więc znaleźć wielu zwolenników. Pytany o miejsce, Łukasz Garus uzależnia przyszłą lokalizację od wskazówek ekspertów oraz samych zainteresowanych użytkowników. Wskazuje jednak, że siłownia mogłaby się pojawić w Parku Miejskim, gdzie już teraz znajdziemy małe fragmenty sportowej infrastruktury. Radny zaznacza jednak, że usytuowanie oraz sama forma obiektu pozostaje na razie w fazie konsultacji.
- Mogłoby to być miejsce zarówno dla tych, którzy chcą przyjąć trochę większe ciężary, jak i dla osób starszych, które chcą zażyć trochę ruchu, np. w ramach rehabilitacji czy ogólnie pojętej rekreacji. Dla tych drugich należałoby zainstalować odpowiednie urządzenia rehabilitacyjne typu active senior - opowiada.
Czy w bliżej lub dalszej przyszłości w naszym mieście zagości nowa siłownia outdoorowa? Tego jeszcze nie wiemy. Sama inicjatywa wydaj się być ciekawa. Wszystkich zainteresowanych zachęcamy do śledzenia dalszych losów sportowego projektu.
fot. Bytomski.pl