Koniec tego dobrego
Od czerwca przyzwyczailiśmy się do już do względnego powrotu do normalności. Co prawda, wsiadając do autobusu zakładaliśmy maseczki, a przy każdym wejściu do sklepu witał na płyn dezynfekujący, ale i tak nie były to szczególnie uciążliwe praktyki. Niestety wiele osób stwierdziło, że skoro nie ma już wcześniejszych rygorów, to zniknął także sam koronawirus. Rządowe statystyki pokazują jednak co innego. Władze kraju postanowiły zmienić strategię. Podczas wczorajszej konferencji poinformowano o nowych przepisach, które będą obowiązywały wszystkich bez względu na to, czy przejmujemy się pandemią, czy uważamy ją za wymysł.
Od 10 października cała Polska znajdzie się w strefie żółtej. Co to oznacza w praktyce? Do tej pory mieszkańcy Tarnowskich Gór nie musieli wychodzić na dwór w maseczkach. Od soboty stanie się to obowiązkiem. W wydarzeniach kulturalno-rozrywkowych będzie mogło brać udział tylko 25% publiczności. Liczba uczestników imprez plenerowych wyniesie maksymalnie sto osób, w przypadku innych typów zgromadzeń - 150. Lokale gastronomiczne pozostaną otarte. Nie wiemy jeszcze, czy uczniowie będą kontynuowali naukę zdalnie czy stacjonarnie.
- Nie chcemy doprowadzić do kolejnego lockdownu i niedostępności służby zdrowia. To nasz obowiązek, ale przede wszystkim wspólny interes - oświadcza premier Mateusz Morawiecki. - Słowa kluczowe to spokój, odpowiedzialne podejście i zmniejszenie ryzyka emisji. Bądźmy solidarni. Bądźmy odpowiedzialni. Troszczmy się o siebie nawzajem. Pokonaliśmy już jedną falę wirusa - i razem zrobimy to ponownie! - dodaje.
Nowe czerwone strefy bez Tarnowskich Gór
Już niedługo specjalne obostrzenia zaczną obowiązywać w kolejnych aglomeracjach i powiatach. Nie ma wśród nich naszego miasta. W województwie śląskim jedyna czerwona strefa obejmie tylko powiat kłobucki. Rząd zapowiada zmiany w organizacji pracy służby zdrowia. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej będą mogli teraz kierować pacjentów do izolacji domowej. W każdym z województw pojawią się także szpitale koordynacyjne, wyspecjalizowane w opiece nad zarażonymi chorymi. Na Śląsku rolę takiej placówki przyjmie Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej MSWiA w Katowicach im. sierżanta Grzegorza Załogi.
- Chciałbym Państwa uspokoić - aktualnie wciąż mamy ponad 60% wolnych łóżek i 2/3 wolnych respiratorów - informuje Matusz Morawiecki. - Kolejne 500 urządzeń czeka w magazynach. Podejmujemy wszelkie niezbędne działania, by zabezpieczyć i zwiększyć liczbę miejsc szpitalnych. Chcemy działać wyprzedzająco, ubiegając negatywny scenariusz - tłumaczy premier.
Miejmy nadzieję, że zaplanowane działania przyniosą spodziewany rezultat. Wszystkim życzymy dużo cierpliwości i wytrwałości.