Zareagował świadek zdarzenia
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (2 września), około godziny 14:30, przy ulicy Zagórskiej w Tarnowskich Górach. Kierowca samochodu osobowego zauważył, że pojazd przed nim porusza się ,,zygzakiem". Mężczyzna podejrzewał, że kierująca renault prawdopodobnie prowadzi samochód w stanie nietrzeźwości. O swoich przypuszczeniach poinformował policję, przekazując mundurowym położenie osobówki. Na Sielance samochód zatrzymał patrol drogówki.
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie kobiety
Szybko okazało się, że podejrzenia zgłaszającego były całkowicie trafne. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 34-letniej tarnogórzanki. W takim stanie przewoziła samochodem swojego 8-letniego syna. Z miejsca kontroli dziecko trafiło pod opiekę ojca. Sprawą nieodpowiedzialnego zachowania kobiety zajmie się teraz sąd, który zdecyduje także o przepadku pojazdu, którym jechała.
- Świadkowi, który od razu zaalarmował służby, serdecznie dziękujemy za prawidłową reakcję. Dzięki przekazanym informacjom, stróże prawa w porę zatrzymali nietrzeźwą kierującą, która mogła doprowadzić do kolejnej tragedii na drodze - mówi mł. asp. Kamil Kubica, oficer prasowy tarnogórskiej policji.
Może Cię zainteresować:
Wypadek na ulicy Nakielskiej. Poszkodowana piesza w szpitalu
Może Cię zainteresować:
Niewybuch w Kaletach. Podczas prac budowlanych z ziemi wyłonił się... granat moździerzowy
Może Cię zainteresować: