Pijany kierowca nie uniknął kary
We wtorek, 28 marca, funkcjonariusze otrzymali informację o niebezpiecznej sytuacji w dzielnicy Lasowice. Przed godziną 17:00 ulicą Częstochowską jechał osobowy samochód marki Renault. Pojazd przemieszczał się slalomem. W pewnym momencie skręcił w ulicę Broniewskiego i zatrzymał się na poboczu. Jak informował świadek, w środku zobaczył śpiącego mężczyznę.
Na miejsce wysłano funkcjonariuszy z Wydziału Prewencji. Mundurowi wyczuli silny zapach alkoholu od kierowcy, a na siedzeniu obok niego zobaczyli także butelkę. Mężczyzna został zabrany do komendy. Tam potwierdzono, że nie powinien wsiadać za kierownicę. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Noc spędził w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzut i dobrowolnie poddał się karze.
- To kolejny przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób został zatrzymany nietrzeźwy kierowca. Zgłaszającemu, który powiadomił policjantów o swoich podejrzeniach, dziękujemy za czujność - dodają mundurowi.