Pościg w Zbrosławicach
Sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 22 maja. Około godziny 20:00 policjanci patrolowali jedną z miejscowości powiatu tarnogórskiego. W pewnym momencie zobaczyli motorower, który poruszał się tak, jakby jego kierowca był pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze postanowili go skontrolować.
Kierujący, zamiast się zatrzymać, ruszył dalej, a mundurowi za nim. Pościg trwał, aż motorowerzysta zjechał w leśną ścieżkę. Wtedy policjanci postanowili gonić go już nie radiowozem, ale pieszo. Kierowca chyba nie był na to przygotowany. Jeden z policjantów dogonił uciekiniera i obezwładnił go. Szybko okazało się, dlaczego zatrzymany mężczyzna nie poddał się kontroli. W jego organizmie wykryto dwa promile alkoholu. 43-letni mieszkaniec Zbrosławic odpowie za swoje czyny.
- Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, sprawcy grozi kara do pięciu lat więzienia, a w przypadku kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości kodeks przewiduje karę do dwóch lat więzienia - podają mundurowi.