Grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet dwa lata więzienia – to możliwe konsekwencje, jakie mogą czekać 35-latka z Nowego Chechła, który w czwartek (1 czerwca) siadł za kierownicą swojego samochodu mając prawie 4 promile alkoholu w organizmie.
Jego „niestandardowa jazda” nie uszła uwadze jednak innego kierowcy, który kilka minut po godz. 22 skontaktował się z dyżurnym tarnogórskiej jednostki informując, że ulicą Lasowicką w Nowym Chechle porusza się osobowa mazda, której kierowca manewruje pojazdem po całej jezdni. Zgłaszający cały czas utrzymywał kontakt z dyżurnym przekazując, w którym kierunku jedzie wspomniana mazda. Dzięki temu patrol z Kalet, który wyruszył na miejsce, mógł już po kilku minutach zatrzymać mazdę i jej kierowcę.
Jak
podkreślają policjanci to kolejny
przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób został
wyeliminowany z ruchu drogowego nietrzeźwy kierowca.