Akcja "pogotowie zakupowe" skierowana jest dla osób, które powinny pozostać domach i nie mogą zrobić zakupów samodzielnie. Pogotowie zakupowe zapoczątkowało biuro posła do Parlamentu Europejskiego Łukasza Kohuta. Wczoraj w Tarnowskich Górach odbyły się dwie pierwsze interwencje. Naszym miastem zajmuje się Wacław Jan Kroczek. Mogą się z nim Państwo skontaktować pod numerem telefonu: 600-109-523.
- Dzisiejsze dwie interwencje przebiegły bardzo pozytywnie. Razem ze śląskim posłem do Parlamentu Europejskiego Łukaszem Kohutem zrobiliśmy zakupy najpotrzebniejszych artykułów spożywczych i odebraliśmy leki z apteki dla starszych mieszkańców Tarnowskich Gór, którzy z racji wieku i zagrożenia epidemicznego z jakim mamy obecnie do czynienia, woleli w tym dniu zostać w domu. Taka odpowiedzialna postawa jest chwalebna, bo niebezpieczeństwo jest realne. Koronawirus łatwo się szerzy i jest wysoce zaraźliwy, a szczególnie narażeni są na niego seniorzy - relacjonował wczoraj Wacław Jan Kroczek, administrator grupy badawczej Gerontology Research Group. Instytut ten zajmuje się badaniami nad zdrową starością i długowiecznością. - Osoby starsze mają słabszy układ odpornościowy, wymagają wsparcia oraz opieki, na którą nie zawsze mogą liczyć ze strony najbliższych, którzy np. mieszkają daleko i w tym czasie także powinni powstrzymać się od podróżowania i pozostać w domach - dodaje. Pracownicy biura pana europosła i wolontariusze są w sposób logistyczny przypisani do miast, w których mieszkają. - W ten sposób nasze pogotowie zakupowe działa m.in. w Rybniku, Jastrzębiu Zdroju, Zabrzu, Gliwicach, Bytomiu, Pyskowicach, Myszkowie, Katowicach, Sośnicowicach, Mikołowie, Żorach, Wodzisławiu Śląskim, Zagłębiu Dąbrowskim i oczywiście w Tarnowskich Górach - wyjaśnia Wacław Jan Kroczek.
Na terenie województwa śląskiego, pogotowie Kohuta przeprowadziło już ponad 30 interwencji. Jak działa pogotowie dla seniorów? Pomoc oczywiście jest bezpłatna. Wolontariusze umawiają się na dogodny dla Państwa termin. Następnie odbierają listę zakupów, a potem przynoszą je wraz z paragonem. Każdy z wolontariuszy ma przy sobie legitymację z biura poselskiego. - Każdy w potrzebie może się do nas zgłosić - zapewnia Wacław Jan Kroczek.
fot. Wacław Jan Kroczek