Dyrektorzy szkół dostali w niedzielę na swoje skrzynki mailowe wiadomości o trującym gazie na terenie placówek. Wezwano strażaków, którzy po dogłębnym przebadaniu obiektów stwierdzili, że alarm jest fałszywy.
- Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało nam przed maturami komunikat, że jest to najprawdopodobniej próba przerwania matur - wyjaśnia mł. kpt. mgr inż. Wojciech Poloczek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach. - Nie było jakiegokolwiek zagrożenia, ale musieliśmy pojechać na wskazane miejsca żeby to sprawdzić. Pomieszczenia były przebadane przez nasze mierniki i nie potwierdziły żadnego zagrożenia. To były fałszywe alarmy - wyjaśnia.