5 lat za tysiąc złotych
Około godziny 18:30 pracownicy jednego ze sklepów w Tarnowskich Górach wezwali policję. Złodziej wyniósł ze sobą alkohol. Mężczyzna wyszedł z obiektu i skierował się w stronę centrum miasta. Nie miał szczęścia, ponieważ zauważył go ochroniarz.
- Nieświadomy rabuś przemierzał ulice miasta, a w jego stronę jechali już dzielnicowi. Chwilę później mężczyzna został zatrzymany. Policjanci odzyskali też skradziony alkohol - informują mundurowi.
Okazało się, że wczorajszy rabunek nie był jedyny. Zatrzymany okradał sklep z alkoholu już od... sierpnia. Udało mu się wynieść towar o łącznej wartości ponad tysiąca złotych. Za popełnione czyny 38-latkowi grozi do pięciu lat więzienia.
Rabunek na lotnisku w Pyrzowicach. Okradziono mieszkankę Indii