Nazywam się Goździk, jestem starszym około siedmioletnim, średniej wielkości psem. Dla jednych szary, bury i „za zwykły”, ale ciocie powtarzają mi, że dla nich jestem wyjątkowy.
Podobno mam oczy jak perełki i mądry pyszczek. Jestem delikatny, nieśmiały i niosę za sobą bagaż doświadczeń. W schronisku jestem bardzo wystraszony... Idealnym byłby dla mnie domek z kawałkiem ogródka - większość swojego życia spędziłem w schronisku... Nie akceptuję innych zwierząt, ale czy to oznacza, że nie zasługuję na miłość? Nie chcę do końca swoich dni żyć za kratami.
Proszę, zadzwoń do cioci Martyny 661 904 111 i zabierz mnie do domu.