Radzionków. Mercedes razem z kierowcą wylądował w zbiorniku przeciwpożarowym

W ubiegły weekend doszło do dość niecodziennej sytuacji. Na szczęście nikt nie ucierpiał, czego nie można powiedzieć o samochodzie. Niefrasobliwy kierowca może pożegnać się nie tylko z wozem, ale także z wolnością...

Nietrzeźwy kierujący wjechał w zbiornik

Są różne sposoby na bardziej lub mniej spektakularne niszczenie samochodu, ale przykład z Radzionkowa pokazuje, że wszystko może się zdarzyć. W ubiegłą sobotę, 11 czerwca, policjanci zostali wezwani do dziwnego przypadku. Kierowca mercedesa nie zapanował nad pojazdem, staranował ogrodzenie i wjechał do zbiornika przeciwpożarowego. Zdarzenie miało miejsce w pobliżu marketu przy ul. Nałkowskiej.

Na szczęście 71-letniemu kierowcy nie stało się nic poważnego. Poważne za to będą konsekwencje. Jak nietrudno się domyślić, kierujący był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad pół promila w jego organizmie. Kara, jaka za to grozi, to grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet do dwóch lat więzienia.

Szałsza - pożar samochodu

Może Cię zainteresować:

Niebezpieczna sytuacja w Szałszy. Na miejsce przyjechały trzy jednostki straży pożarnej

Autor: Redakcja TG

22/04/2022

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon