Kierowcy jadący przez ulicę Korola w Bobrownikach mogli być nieco zszokowani tym niecodziennym widokiem. Wczoraj około godz. 20 przez jezdnię, niedaleko szkoły biegł spłoszony koń.
- Dzwoniliśmy do służb i przyjęli zgłoszenie - mówi nam jeden z kierowców, który widział spłoszonego konia. - Był piękny. Oby mu się nic nie stało - dodaje.
Konia nie udało się znaleźć
Policja faktycznie otrzymała wiele tego typu zgłoszeń.
- Otrzymaliśmy klika zgłoszeń w tej sprawie - mówi sierż. szt. Jacek Mężyk. - Według zgłaszających koń biegł za stacją benzynową BP, w kierunku Bytomia. Policjanci przyjechali na miejsce, niestety nie znaleźli ani konia, ani jego właściciela - dodaje.
fot. Dominika Radkiewicz