Spór o tarnogórski dworzec wciąż rozgrzewa lokalne emocje. Miasto proponuje rozwiązanie

Głośną stała się sprawa dworca autobusowego w Tarnowskich Górach. Od przyszłego roku nie będą mogły z niego korzystać pojazdy przewoźnika GTV BUS. Obsługują one Kalety czy gminy powiatu lublinieckiego. Samorządowcy wnieśli sprzeciw do Zarządu Transportu Metropolitalnego, który zarządza obiektem. Tymczasem temat porusza też społeczność tarnogórską. Głos zabrali radni miejscy, a także ratusz, który informuje, że nie jest bezpośrednim uczestnikiem tego sporu. "Nasze miasto nigdy nie było stroną konfliktu, a mimo tego stara się pomóc w jego rozwiązaniu, zabezpieczając przy tym interesy tarnogórzan" - podają urzędnicy.

Urszula Ważna
Dworzec autobusowy tarnowskie gory

GTV BUS już nie wjedzie na dworzec autobusowy

Warto wiedzieć, że od 1 stycznia pojazdy tego przewoźnika nie skorzystają ze wspomnianej infrastruktury. Dworzec autobusowy podlega Zarządowi Transportu Metropolitalnego. Poprzednia umowa z GTV BUS została przedłużona do 30 czerwca, a później do 31 grudnia 2024 roku. Wydawać by się mogło, że spór pozostaje między przewoźnikiem (GTV) a organizatorem transportu (ZTM). Do sprawy jednak włączyły się samorządy.

GTV BUS obsługuje gminy powiatu lublinieckiego, a także miasto Kalety. Samorządy z kolei muszą zapewnić publiczny transport zbiorowy. Z dotychczasowych połączeń korzystali mieszkańcy udający się do Tarnowskich Góry, w tym także uczniowie. Dlatego gminy zdecydowały się złożyć pismo do Zarządu Transportu Metropolitalnego. Stwierdzają w nim, że w 2021 roku nie zostały przyjęte do GZM, ani objęte usługami ZTM. Dodają, że uniemożliwienie GTV BUS korzystania z dworca jest przejawem dyskryminacji. Ofertę zmiany przewoźnika na ZTM odrzuciły z powodów finansowych oraz uboższej siatki połączeń.

Zaproponowane w czerwcu tego roku przez Zarząd Transportu Metropolitalnego ograniczenia związane z brakiem możliwości wykorzystania przystanku w Centrum Przesiadkowym w Tarnowskich Górach jest niedopuszczalne i po raz kolejny jest przejawem dążenia z Państwa strony do wykluczenia transportowego. Ponieważ bez dostępnego transportu nie można korzystać z usług publicznych gwarantujących godny poziom życia, jest to ograniczenie w zakresie wolności poruszania się i ochrony zdrowia oraz łamania praw osób z niepełnosprawnościami do pomocy ze strony władz publicznych w komunikacji społecznej i tak ważne prawo do nauki! - czytamy w liście gmin.

23 września pod listem podpisali się Wójt Gminy Koszęcin Anna Korzekwa-Wojtal, Wójt Gminy Boronów Krzysztof Bełkot, Burmistrz Miasta i Gminy Woźniki Michał Aloszko oraz Burmistrz Miasta Kalety Klaudiusz Kandzia. Swojego poparcia udzielił także Zastępca Burmistrza Miasta Lublińca Jan Grajcar i trzej posłowie ziem lublinieckiej i tarnogórskiej.

Urząd Miasta: "Nie jesteśmy stroną konfliktu, pomagamy w rozwiązaniu"

Sprawa dotyczy nie tylko mieszkańców wspomnianych gmin. Ma także wpływ na samych tarnogórzan. Dlatego też odniósł się do niej Urząd Miasta i opublikował oświadczenie, w którym stwierdził, że nie jest uczestnikiem sporu.

Zapewnienie dojazdu uczniom z gmin powiatu lublinieckiego do Tarnowskich Gór to sprawa włodarzy tamtych gmin. Zatroszczyć o to powinien się też prowadzący średnie szkoły powiat. Dla prywatnego przewoźnika obsługującego lublinieckie gminy to po prostu biznes! Nasze miasto nigdy nie było stroną konfliktu, a mimo tego stara się pomóc w jego rozwiązaniu, zabezpieczając przy tym interesy tarnogórzan - czytamy w komunikacie.

Urząd Miasta podaje, że burmistrz Arkadiusz Czech zabiegał wcześniej, by termin końca umowy między ZTM i GTV BUS został przesunięty. Ostatecznie przedłużono porozumienie do tego roku.

Jest szansa na zakończenie problemu

Do sprawy odnieśli się między innymi tarnogórscy radni. Mimo że dworzec autobusowy nie jest zarządzany przez miasto, kwestia dojazdu osób spoza gminy ma spore znaczenie dla szkół czy lokalnego biznesu. Według relacji posła Tomasza Głogowskiego, gminy powiatu lublinieckiego wskazały na inne miejsca, gdzie mógłby się zatrzymać pojazd GTV BUS: przystanek przy parkingu obok dworca kolejowego lub obecne trzy miejsca do parkowania tuż obok dworca autobusowego. Burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech miał odrzucić te rozwiązania.

Nasze miasto finansuje komunikację w Metropolii. Dzięki temu mamy dobrze działającą komunikację publiczną. Tymczasem proponowane przez gminy powiatu lublinieckiego rozwiązania mają odbyć się kosztem mieszkańców Tarnowskich Gór i Metropolii. Ostatecznie to bezpieczeństwo tarnogórzan ma być wystawione na próbę. To dopiero co zmodernizowana droga (z kontrapasem rowerowym i miejscami parkingowymi) miałaby być przebudowana - podają urzędnicy miejscy.

Informują także, że Arkadiusz Czech zaprosił zainteresowanych burmistrzów i wójtów na spotkanie, podczas którego wskazał dwa miejsca z potencjałem na powstanie przystanku. Lokalizacje są zależne od spółek kolejowych, znajdują się w pobliżu dworca autobusowego. Jak podaje Urząd Miasta, "samorządowcy wyszli z tego spotkania zadowoleni".

Gtv bus kalety

Może Cię zainteresować:

W Kaletach autobusy nie tylko w tygodniu. Ruszyły sobotnie kursy po mieście

Autor: Urszula Ważna

30/04/2024

Zielony przystanek w Tarnowskich Górach

Może Cię zainteresować:

Tarnowskie Góry maja pierwszy zielony przystanek. Kolejne są już w planach

Autor: Urszula Ważna

10/05/2024

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon