To jeszcze nie koniec...
W styczniu 2021 roku Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Śląskim odmówiła wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec Michała Sporonia, nauczyciela języka polskiego w II LO im. Staszica w Tarnowskich Górach oraz radnego powiatowego. Było to - jak się wówczas zdawało - zakończenie ciągnącej się od jesieni zeszłego roku sprawy zapoczątkowanej przez list skierowany do Kuratorium przez Barbarę Dziuk.
Jednak ostatnie dni pokazały, że kwestia ta bynajmniej nie została ostatecznie rozwiązana.
- Dzisiaj rano Dyrektor szkoły otrzymał telefoniczną informację od Rzecznika Kuratorium Oświaty, iż posłanka Barbara Dziuk wnosi kolejne zarzuty przeciwko mej osobie, jako nauczycielowi II LO im. Stanisława Staszica w Tarnowskich Górach - oznajmił w poniedziałek, 22 marca Michał Sporoń.
Dwa dni później, 24 marca nauczyciel udostępnił treść pisma, jakie otrzymał od Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego. Informuje on o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Jego przedmiotem będzie ustalenie, czy Michał Sporoń "uchybił godności zawodu nauczyciela" poprzez:
- narażenie młodzieży na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, nakłaniając ją do gromadzenia się i demonstrowania
- koordynację działań młodzieży związaną ze Strajkiem Kobiet
Przedstawione zarzuty dotyczą okresu od 23 do 27 października 2020 roku. Przypomnijmy, że był to czas, kiedy w naszym mieście pojawiły się pierwsze manifestacje związane z decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Pod biurem poselskim Barbry Dziku gromadzili się protestujący. Przychodzono z transparentami, zapalano znicze, organizowano przemarsze oraz blokady samochodowe. Chociaż od tamtych wydarzeń minęło już wiele miesięcy, mała grupka tarnogórzan wciąż zbiera się codziennie na ulicy Piastowskiej.
Michał Sporoń także i tym razem nie zamierza się poddawać.
- Jeszcze raz mogę powtórzyć - uczestnicząc osobiście w pokojowych protestach, korzystałem z przysługujących mi - podobnie jak każdemu obywatelowi Rzeczypospolitej - konstytucyjnych wolności. Art. 54 Konstytucji stanowi przecież, że każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów - oświadcza. - Oznacza to, iż wolność ta nie obejmuje jedynie swobody „posiadania” poglądów określonej treści. Równie istotna jest bowiem wolność ich wyrażania, ich publicznej ekspresji. I robiłem to również w Internecie, na profilu FB. Wolności publicznej ekspresji poglądów, w tym podczas pokojowych zgromadzeń, nie może ograniczyć ani wyłączyć akt prawny rangi podstawowej, w tym rozporządzenia określające rygory stanu epidemii - dodaje.
Zapowiada, że razem ze swoimi pełnomocnikami zażąda obecności posłanki na rozprawie wyjaśniającej, a także przedstawienia dokumentów, które uzasadniają postawione zarzuty. Reprezentantami nauczyciela zostali Mecenas Marek Stańko z Kancelarii Adwokatów Stańko i Partnerzy i mecenas Jarosław Pawłowski. Pierwsze spotkanie wyjaśniające z udziałem nauczyciela odbędzie się 14 kwietnia w Kuratorium Oświaty w Katowicach.
fot. Michał Sporoń/Barbara Dziuk