Pyrzowice gotowe do przyjęcia pacjentów
Od dzisiaj w województwie śląskim pracę rozpoczęła druga po katowickiej placówka tymczasowa. Szpital powstał już w listopadzie, ale od tamtej pory nie przyjmował chorych. Aktualnie Pyrzowice są w stanie przyjąć... 28 pacjentów. Personel medyczny na razie może obsłużyć niecałe 60 osób. Dla porównania tylko dzisiaj na Śląsku wykryto 2694 przypadków zakażeń. Oczywiście wiele osób czas choroby spędza w domu, ale medycy alarmują, że liczba miejsc w placówkach jest dramatycznie ograniczona. Poszukiwani są wolontariusze do posługi opiekuńczo – pielęgnacyjnej.
Liczba sprzętu w pyrzowickim szpitalu zwiększy się w środę. 31 marca pojawi się tam dziesięć łóżek respiratorowych. Docelowo placówka będzie w stanie przyjąć 144 pacjentów. Władze informują, że w najgorszym przypadku - jeśli w naszym województwie nie wystarczy miejsc dla chorych - zostaną oni przeniesieni do innych szpitali.
- Na razie jeszcze ten transport lotniczy nie jest konieczny, ale jeżeli byłby konieczny, jesteśmy w stanie w granicach 40 osób dziennie przewieźć transportem lotniczym do szpitali zlokalizowanych w innych województwach – powiedział Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ministra zdrowia.
Sytuację skomentowała także rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska:
- To jest ponad 4200 wszystkich miejsc przygotowanych dla chorujących mieszkańców. Niestety już 3400 mieszkańców zajmuje te miejsca covidowe. Zajętych jest także bardzo dużo łóżek respiratorowych: na 317 łóżek blisko 89% jest zajętych. Jeżeli te dane w kolejnych dniach nie będą maleć, niestety możemy dojść do punktu krytycznego. Do tego też się przygotowujemy, chociażby zacieśniając współpracę z województwami ościennymi, do których - jeżeli będzie taka konieczność - będziemy transportować pacjentów - mówiła w rozmowie dla TVN24.
fot. Mateusz Morawiecki
