Podziemne sekrety tarnogórskiego ratusza
Zabytek przy rynku przejdzie znaczącą modernizację. Obecnie prace trwają w reprezentacyjnej Sali Sesyjnej. Dzisiaj, 1 kwietnia, Urząd Miasta ogłosił ważne odkrycie.
Podczas niedawnego demontażu boazerii na Sali Sesyjnej odnaleziono w ścianie wnękę (zdjęcie nr 1). Wczoraj, podczas jej oczyszczania, natrafiono w niej na widoczny na zdjęciu nr 2, ukryty powyżej widocznego na fotografii okienka, dziennik budowy z lat 1896-1898. Ze wstępnej analizy dokumentu wynika, że piwnice stojącego wcześniejszy w miejscu Ratusza sądu miały połączenie z tarnogórskimi podziemiami! Co więcej, z odręcznych zapisów i mapy wynika, że mogło to być wejście do zaginionej Sztolni Jakuba! Jej wyjście znajduje się najpewniej w okolicach Sowic, nikt nie wie jednak, którędy dokładnie biegła - informują urzędnicy miejscy.
W akcję zaangażowane miało być Muzeum w Tarnowskich Górach. Instytucja zabezpieczyła historyczne tomy. Jak podaje Urząd Miasta, nie może publikować zdjęć wnętrza ksiąg, ze względu na... RODO (zawarte są tam dane XIX-wiecznych budowniczych). Poszukiwania tajemnych przejść jednak nie ustają...
W południowej ścianie Sali Sesyjnej odkryto być może jeszcze jedną, ale na razie zamurowaną i odeskowaną skrytkę (zdjęcie nr 3). Dziś na miejsce ma przyjechać Wojewódzki Konserwator Zabytków, pod którego okiem zacznie się odkuwanie skrytki. W następnej kolejności prace mają przenieść do piwnic, aby zbadać miejsce, w którym – wg mapy – znajduje się połączenie z podziemiami - podają urzędnicy miejscy.
Pałac w Świerklańcu jak nowy!
Sąsiedniej gminie też się poszczęściło. Znalazł się anonimowy prywatny sponsor, który zamierza przekazać niemałą dotację na odbudowanie perełki Świerklańca. W parku znów miałby się wznosić pałac na wzór obiektu należącego kiedyś do rodziny Henckel von Donnersmarck. Prace miałyby się zakończyć za mniej niż 10 lat. Jeśli w przetargu uda się wyłonić odpowiednie przedsiębiorstwo budowlane, gmina rozpocznie inwestycję wartą podobno 1,2 mld zł.
Pieniądze mają pochodzić w większości z Programu Odbudowy Zabytków (60%). Wkład własny, czyli 40% wartości inwestycji zapewni gminie prywatny Sponsor, który chce zachować anonimowość. Dzięki tym pieniądzom zostanie w Świerklańcu odbudowana perełka na miarę paryskiego Pałacu Wersalskiego! - przekazuje Urząd Gminy.
Podczas II wojny światowej pałac został częściowo zdewastowany, a po jej zakończeniu władze PRL uznały go za symbol niemieckiej arystokracji i podjęły decyzję o jego rozbiórce. W 1962 roku wysadzono go w powietrze, a jego pozostałości rozebrano. Nowy pałac zostanie odbudowany według oryginalnych planów, które odnalazły się po zakończeniu II wojny światowej w niemieckim mieście Ramstein-Miesenbach. Zostały przekazane Urzędowi Gminy Świerklaniec w wersji elektronicznej - wyjaśnia.
Pałac został wzniesiony w XIX wieku, kiedy Świerklaniec należał do Guida Henckel von Donnersmarcka i jego żony Blanki de Païvy. Obecnie po wspaniałym kompleksie pozostał park z Domem Kawalera, amfiteatrem, mauzoleum i innymi mniejszymi dekoracjami. Stał się popularnym miejscem spacerów, rekreacji oraz wydarzeń plenerowych.
UWAGA!
Powyższe treści pochodzą z facebookowych profili Urzędu Miasta Tarnowskie Góry oraz Urzędu Gminy Świerklaniec. Są żartami z okazji 1 kwietnia, ich treści nie należy traktować poważnie.

Może Cię zainteresować:
Najlepsze "informacje" na 1 kwietnia. Mieszkańcom powiatu nie zabrakło poczucia humoru

Może Cię zainteresować: