W nocy z 25 na 26 maja funkcjonariusze zostali wezwani na pomoc w sprawie zaginięcia. Mieszkanka Tarnowskich Gór niepokoiła się o swojego męża. Skierowani na miejsce policjanci, jak widać, stanęli na wysokości zadania. Dwóch sierżantów pomogło w odnalezieniu mężczyzny. Nie minęło wiele czasu, a zgłaszająca odezwała się ponownie, tym razem z podziękowaniami. Do przełożonego tarnogórskich policjantów, insp. Sławomira Bylickiego, wpłynęła następująca wiadomość:
Szanowny Panie Komendancie
W nocy z dnia 25/26.05.24 roku poprosiłam o interwencję policji w Tarnowskich Górach.
Chciałam podziękować sierżantowi Ernestowi Herykowi oraz sierżantowi Marcinowi Piwowarskiemu za pomoc w szukaniu mojego męża i bezpiecznym odwiezieniu go do domu.
Wyżej wymienieni panowie sierżanci byli kompetentni i uprzejmi oraz niezwykle pomocni. Proszę o przekazanie im moich podziękowań w tej sprawie.
Jak stwierdzają sami mundurowi, takie słowa zdecydowanie motywują ich do dalszej pracy. Duże znaczenie ma także pozytywny finał całej sprawy.
- Szczęśliwie zakończona akcja poszukiwawcza oraz słowa wdzięczności są dla policjantów największym wynagrodzeniem za ich służbę oraz dodatkową motywacją do działania na rzecz mieszkańców powiatu tarnogórskiego - przyznają funkcjonariusze.
Może Cię zainteresować: