Tarnogórscy policjanci ratowali nieprzytomnego mężczyznę
Prowadzący osobowego opla miał dużo szczęścia w nieszczęściu. Mimo groźnej sytuacji, w jakiej się znalazł, służby przyjechały na czas i zdążyły uratować kierowcę. Przed godziną 8:00 świadek zgłosił, że w Tarnowskich Górach na ulicy Witosa samochód wjechał do rowu. Na miejsce wysłano mundurowych z prewencji. Policjanci zastali nieprzytomnego kierowcę. Niedługo później doszło u niego do zatrzymania krążenia. Funkcjonariusze przystąpili do reanimacji.
Poszkodowanego przejęli od nich przybyli na miejsce zdarzenia ratownicy medyczni. W trakcie udzielania pomoc kierowca odzyskał świadomość. Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Wstępne badanie wykazało 1,5 promila w organizmie. 65-letni tarnogórzanin trafił do szpitala. Jego pojazd został za to przetransportowany na policyjny parking. Za popełnione przestępstwo kierowcy grozi teraz do trzech lat w więzieniu.