Nasza Czytelniczka poinformowała nas o zapadniętym chodniku. Jak stwierdziła, stwarzał on niemałe zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, zwłaszcza po zapadnięciu zmroku. Sprawdziliśmy to i faktycznie: infrastrukturze dla pieszych straszyła dziura.
Zapadlisko znajdowało się zaraz przy ulicy Zagórskiej, przy przystanku autobusowym Strzybnica Ogrodnictwo, niedaleko przejścia dla pieszych. O utrudnieniu został zawiadomiony katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który zarządza DK 11. Dziś w tym miejscu prowadzone były prace. Miejmy nadzieję, że niebawem ten odcinek można już będzie pokonywać bezpiecznie.