Niepozorny zeszyt
Kobieta znalazła zeszyt w pobliżu Tarnogórskiego Centrum Kultury. Wypełniony był gotówką w polskiej i obcej walucie. Uczciwa znalazczyni czym prędzej udała się w kierunku najbliższego Komisariatu Policji. Mieszkanka oddała zeszyt w ręce funkcjonariuszy. Taka postawa powinna być wzorem dla innych osób, które znajdą się w podobnej sytuacji. Obecnie trwają poszukiwania właściciela zguby. Właściciel bądź osoby, które mogą udzielić informacji do kogo należy zguba proszone są o kontakt osobisty lub pod nr tel: 47 85 342 55. Osoba, która będzie chciała odebrać mienie powinna powiedzieć co zawiera zeszyt oprócz gotówki.
Czy znalezione to nie kradzione?
W świetle prawa znalezienie rzeczy i zostawienie jej sobie jest traktowane jako przywłaszczenie. Jak mów kodeks karny, każdemu, kto przywłaszcza rzecz znalezioną grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienie wolności do roku. Jeśli wartość przywłaszczonej rzeczy nie przekracza jednak 500 zł czyn staje się wykroczeniem, za co grozi kara aresztu (do 30 dni), ograniczenia wolności lub grzywny. Osoba, która znajdzie cudzą rzecz powinna niezwłocznie oddać ją odpowiednim władzom.
W ostatnim czasie, w Tarnowskich Górach, to już drugi przypadek, gdy znalazca oddaje mienie w ręce władz. Całkiem niedawno mieszkanka Kalet znalazła saszetkę wypełniona pieniędzmi, którą oddała tarnogórskim policjantom. Zguba znalazła prawowitego właściciela. Takie zachowania pokazują, że istnieje duże grono uczciwych ludzi.
