Emotkowe Pożeracze Smutków w akcji
To nie pierwszy raz, gdy tarnogórski "Chemik" podejmuje się tego zadania. Inicjatywa Szyjemy Dobro ma się tam dobrze i zainteresowanie nią wśród młodych wolontariuszy chyba nie gaśnie. Najlepszym przykładem są uszyte w tym roku maskotki w kształcie buziek emoji.
- Przy ciasteczku, przy muzyce z igłami w rękach - uczniowie klas, począwszy od najmłodszych, pierwszych aż po maturzystów szyli Emotkowe Pożeracze Smutków. Nasze spotkanie odbyło się w ramach ogólnopolskiego projektu, w którym nasza szkoła bierze udział już po raz trzeci - ogłaszały jeszcze w listopadzie koordynatorki projektu w szkole.
Nad pracami młodzieży czuwały nauczycielki - panie Sylwia Magda i Bogusława Mikołajczyk. Jak same stwierdzają, tworzenie uśmiechniętych maskotek razem z uczniami było wspaniałym czasem. Tymczasem nadszedł grudzień. Uszyte przytulanki znalazły nowych właścicieli. W poniedziałek, 11 grudnia, mięciutkie prezenty zostały przewiezione do Bytomia.
- Wystarczyło jedno hasło, jedno spotkanie koordynatorów akcji i wraz z kilkoma szkołami z naszego regionu zebraliśmy ponad 45 uszytych emotek dla dzieci z bytomskich dzielnic w ramach przedświątecznej akcji prowadzonej przez fantastyczne osoby z Grupy Pedagogów Ulicy UNO - wspominają przedstawiciele szkoły.
- W poniedziałkowy wieczór opiekunka Szkolnego Koła Wolontariatu i jednocześnie Ambasadorka projektu Emotkowe Pożeracze Smutków – pani Bogusława Mikołajczyk wraz z przedstawicielką uczniów, tegoroczną maturzystką Kasią pojechały do Bytomia osobiście przekazać dzieciom nadesłane podusie. Spotkaniu towarzyszyło mnóstwo emocji, radości i uśmiechów na twarzyczkach dzieci, a wszystko to w przestrzeni po prostu… podwórka! - dodają.
To nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia charytatywna inicjatywa społeczności "Chemika". Uczniowie oraz nauczyciele wielokrotnie udowadniali, że zdobywanie wiedzy to bynajmniej nie jedyne zajęcie, jakie odbywa się w szkolnych murach. Co dobrego udało im się jeszcze zrealizować? Przeczytacie poniżej.