Jak informuje tarnogórski Urząd Skarbowy pięć wystawionych na sprzedaż szafirów w różnych barwach ma w sumie masę nieco ponad 3 karatów, zaś czerwony rubin waży 0,65 karata. To drobne minerały - ich średnica nie przekracza kilku milimetrów.
Urzędnicy podkreślają, że do każdego z kamieni dołączono certyfikat laboratoryjny. Rzeczoznawca powołany przez urząd skarbowy ocenił stan kamieni jako bardzo dobry oraz potwierdził zgodność ich parametrów z certyfikatami.
Rzeczoznawca wycenił kamienie według stawki komisowej, czyli jak za towar pochodzący z rynku wtórnego. Pięć szafirów w sumie na 3650 zł (cenę wywoławczą ustalono na ¾ tej kwoty, czyli 2740 zł), rubin na 2600 zł (cenę wywoławczą ustalono na 1950 zł). Choć zainteresowanych kamieniami przed zaplanowaną na ubiegły tydzień licytacją nie brakowało, to ostatecznie nie znalazły one nabywców. A to oznacza, że skarbówka spróbuje je sprzedać na licytacji w drugim podejściu. Być może obniżając cenę wywoławczą.
Może Cię zainteresować:
Na licytacji w "skarbówce" możesz kupić złoto, pierścionek z diamentem i... kombajn górniczy
Może Cię zainteresować: