Zaatakował sąsiada, teraz stanie przed sądem
W środę, 27 września, w godzinach porannych policjanci z Radzionkowa odebrali zgłoszenie ze Świerklańca. Przy jednej z ulic doszło do sąsiedzkiej awantury. Sytuacja zrobiła się poważna, gdy w rękach starszego uczestnika zdarzenia pojawiła się siekiera. Radzionkowscy funkcjonariusze ruszyli na miejsce.
- Okazało się, że 57-letni mieszkaniec Świerklańca zaatakował swojego 44-letniego sąsiada. Najpierw przy użyciu siekiery zniszczył mu samochód, a później próbował uderzyć go w głowę. Poszkodowany mężczyzna doznał obrażeń i musiał trafić do szpitala - podają mundurowi.
Sprawca został zatrzymany. Następnego dnia usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd zadecydował o tymczasowym areszcie dla 57-latka.