Miniony sezon był bardzo trudny dla Gwarka Tarnowskie Góry. Przez długi moment klub z ul. Wojska Polskiego musiał walczyć o utrzymanie w III lidze. Udało się, ale zaledwie dwunaste miejsce w tabeli to poniżej oczekiwań. Zapewne z tego powodu uznano, że najwyższy czas na zmiany.
Górecko odchodzi z Gwarka
Jeszcze w trakcie rozgrywek ligowych Gwarek poinformował, że po sezonie rozstaje się z trenerem Krzysztofem Górecko. Dla wszystkich było to zaskoczenie, bo mowa o szkoleniowcu, który w Tarnowskich Górach pracował aż przez sześć lat i w piękny sposób zapisał się w historii klubu.
Górecko z Gwarkiem awansował z IV do III ligi. Potem sprawił, że tarnogórzanie z marszu stali się czołową drużyną rozgrywek, a nawet był sezon, kiedy niewiele brakło, a w Tarnowskich Górach byłaby II liga.
- Dzięki trenerowi Górecko, Gwarek dwukrotnie był mistrzem IV ligi oraz awansował do upragnionej III ligi. Jesteśmy trenerowi również wdzięczni za zbudowanie w Tarnowskich Górach drużyny, która na poziomie III ligi nie tylko zdobyła w jednym z sezonów medalowe miejsce, ale przede wszystkim swoją grą wzbudzała respekt i szacunek wśród przeciwników. Odchodzi od nas trener, który stworzył piękną historię naszego klubu. Krzysztof - serdecznie dziękujemy - komentuje na oficjalnej stronie prezes honorowy Marek Porada.
Ster przejmie rekordzista
Wiadomo już, kto poprowadzi drużynę w nowym sezonie. Kontrakt z Gwarkiem podpisał Łukasz Ganowicz. To człowiek, który ma za sobą bogatą karierę piłkarską w polskiej piłce, a potem z powodzeniem przerzucił się na pracę trenera.
Ganowicz ma za sobą 4-letnią pracę w Ruchu Zdzieszowice. Miniony sezon był imponujący w wykonaniu jego drużyny. Popularne "Zdzichy" wygrały opolską IV ligę z dorobkiem... 117 punktów! Na to złożyło się 38. zwycięstw, trzy remisy i tylko jedna porażka.
Ten wynik odbił się szerokim echem w całej Polsce, bo to nowy rekord kraju. W całej historii polskiego futbolu nie było drużyny, która w jednym sezonie zdobyłaby tak dużo punktów. Kuriozalny jednak jest fakt, że Ruch prawdopodobnie nie skorzysta z awansu do III ligi, bo go na to nie stać.
Dlatego też Ganowicz przyjął propozycję z Tarnowskich Gór. Kibice z kolei liczą, że w Gwarku uda mu się stworzyć zespół, który znowu będzie w stanie walczyć o najwyższe cele.