Zakłady Chemiczne "Tarnowskie Góry": rząd zapowiada likwidację bomby ekologicznej

Wiceminister Klimatu i Środowiska odpowiedział na pismo posła Tomasza Głogowskiego. Co stanie się z odpadami po dawnych zakładach?

Zaklady chemiczne tarnowskie gory

W styczniu tarnogórski parlamentarzysta zapytał Ministra Klimatu i Środowiska Michała Kurtykę o wsparcie rządu w kwestii lokalnego problemu, jakim są toksyczne pozostałości po Zakładach Chemicznych "Tarnowskie Góry".

- Właśnie składam na ręce Marszałek Sejmu zapytanie do Ministra Klimatu i Środowiska o to, czy w roku 2021 jakiekolwiek działania będą kontynuowane. Proszę ministra, aby nie przywoływał mi rysu historycznego tej inwestycji, który znam dobrze, jak wszyscy w Tarnowskich Górach, tylko żeby wprost odpowiedział na pytania, czy coś w tej kwestii będzie robione - mówił Tomasz Głogowski.

Rząd odpowiada

W zeszłym tygodniu nadeszło pismo od wiceministra. W dokumencie czytamy, że Tarnowskie Góry mają szansę na pozbycie się trudnego problemu.

- Informuję, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej prowadzi prace nad Krajowym Planem Odbudowy (KPO), którego celem jest przygotowanie zakresu wsparcia z unijnego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności (RRF). W ramach prac nad KPO Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało realizację reformy "Zielona transformacja gospodarki służąca ograniczeniu wpływu na środowisko wielkoobszarowych terenów zdegradowanych (tzw. Likwidacja "bomb ekologicznych") oraz programu projektów parasolowych, zawierający propozycję finansowania projektów dot. ograniczenia negatywnego oddziaływania na środowisko - informuje przedstawiciel rządu.

Do ponownego użytkowania planuje się przywrócić następujące tereny:

  • dawne Zakłady Chemiczne "Tarnowskie Góry"
  • dawne Zakłady Chemiczne "Zachem" w Bydgoszczy
  • Zakłady "Organika-Azot" w Jaworznie
  • dawne Zakłady Przemysłu Barwników "Boruta" w Zgierzu

Autor dokumentu podkreśla także, że inicjatywa jest na razie we wczesnym etapie przygotowania i będzie podlegała dalszej ocenie dokonanej między innymi przez Komisję Europejską.

- Prosiłem, aby było konkretnie, bez przytaczania po raz kolejny opis historycznego procesu likwidacji wysypisk, który wszyscy znamy bardzo dobrze. I rzeczywiście - odpowiedź jest lakoniczna i zawiera parę konkretów - skomentował odpowiedź Tomasz Głogowski.

- Sam fakt wskazania potencjalnego finansowania tej inwestycji, potwierdza w mej opinii to, o czym mówimy od paru lat - że już jakiś czas temu (jeszcze w czasie rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u) zlikwidowane zostały prawne przeszkody w dokończeniu tego zadania i można zabezpieczyć również odpady zalegające na terenach będących obecnie własnością prywatną. Pozostaje jedynie podjęcie decyzji i przyznanie środków na inwestycję - dodał poseł.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że tarnogórska bomba ekologiczna zostanie szybko zlikwidowana i rozwiąże się problem trwający już kilkadziesiąt lat.

fot. UM Tarnowskie Góry

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon