Zatrzymanie przy Zielonej
W ubiegły poniedziałek, 10 kwietnia, mundurowi patrolowali brzeg zalewu Zielona. Na jednej z ławek siedziały dwie osoby. Jedna z nich wzbudziła podejrzenia stróżów prawa. Na ich widok zaczęła się wyraźnie denerwować i rozglądać. Funkcjonariusze postanowili zbadać sprawę.
Zestresowanym mężczyzną okazał się 32-letni mieszkaniec Zabrza. Bardzo szybko wyjaśniło się, dlaczego był taki zdenerwowany. Skontrolowany miał przy sobie zielony susz roślinny. Jak sam wyznał, była to marihuana, co potwierdził także policyjny test. Mężczyzna trafił na noc do policyjnej celi. Wczoraj, 11 kwietnia, usłyszał zarzut podsiadania środków odurzających. Zatrzymany przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.