Szpital w Tarnowskich Górach chce zakupić trzy dodatkowe respiratory tzw. ratunkowe, które mogą służyć zarówno do transportu pacjenta jak i przenośnie - mogą być użyte na SORze lub przyłóżkowo na każdym oddziale.
- Nie stać nas na zakup respiratorów stacjonarnych, których koszt wynosi ok 80 tysięcy, ale te mniejsze są bardziej w naszym zasięgu i będą bardzo pomocne-kosztują 22 tysiące. Mamy jeszcze trochę własnych pieniędzy ale potrzebujemy Waszego wsparcia. W chwili obecnej o ten sprzęt bije się mnóstwo szpitali nie tylko w Polsce. Obowiązuje zasada-kto pierwszy ten lepszy - wyjaśnia doktor Beata Poprawa. - W chwili obecnej dzięki uprzejmości pewnych osób mamy jeszcze szansę ich zamówienia ale są to już ostatnie dostępne obecnie sztuki. Dlatego liczy się teraz Wasze zrozumienie i konkretne działanie. Bardzo ważny jest też teraz czas.W tym momencie jesteśmy poddani niezwykłej próbie naszej społecznej solidarności.Każde miasto dba o swój własny szpital bo dzięki dodatkowym inicjatywom ich mieszkańców możemy sobie sami zapewnić większe bezpieczeństwo - dodaje.
Jak argumentuje doktor Beata Poprawa, pomoc rządowa jest nastawiona w pierwszej kolejności na szpitale zakaźne które muszą być potraktowane priorytetowo. Szpitale takie jak nasz w Tarnowskich Górach musi liczyć na siebie
- Aby tę epidemię przetrwać, nie wystarczy nasze zaangażowanie i pełne poświęcenie dla chorych. Potrzebujemy do tego specjalistycznego sprzętu i środków dla własnej ochrony i pozostałych pacjentów a tego wszystkim teraz brakuje - dodaje Beata Poprawa.
Każdy kto chce pomóc w zbiórce może wpłacać datki na konto szpitala: Nr konta BGŻ BNP PARIBAS SA 09160014621839505900000001
